baba ganoush6Baba ghanoush to znana mi…nazwa. Do tej pory lubiany przeze mnie bakłażan w tej formie był egzotyką. Bałam się tego dania, ale niepotrzebnie. Kiedy dostałam zaproszenie do wspólnego wirtualnego gotowania od Panny Malwiny, nie wahałam się ani chwili. Razem z nami Babę przygotowały następujące osoby: Mopsik, Chantel,Bartoldzik,Iza i Emilia.

Baba ghanoush

Składniki na 5-6 porcji

duży bakłażan ( mój miał ok 400 g)

2 łyżki pasty tahini

2-3 łyżki olliwy

2 ząbki czosnku

łyżeczka miodu

sezam do dekoracji

łyżka soku z cytryny

 

Bakłażana umyłam i przekroiłam wzdłuż i ponakłuwałam skórkę widelcem( jak tego nie zrobicie, bakłażan może popękać, a nawet eksplodować). Włożyłam do nagrzanego do 240-250 °C piekarnika przekrojoną stroną do góry i piekłam ok 30-40 minut, aż mocno zbrązowiał. Wyjęłam z piekarnika i ostudziłam. Następnie obrałam ze skórki i odsączyłam z nadmiaru wody, dodałam przeciśnięty przez praskę czosnek, pastę tahina, sok z cytryny, oliwę i miód. Wszystko dokładnie wymieszać.

Ja osobiście jadłam z domowymi bułeczkami dyniowymi.

 

Smacznego!