Sobota ma w sobie taki magiczny dzień, kiedy razem z Młodym pichcimy w kuchni. Młody uczy się nowych obowiązków i czasem tak mnie zagada, że obiorę za dużo ziemniaków. Ostatnio kiedy w szale żartów i opowiadań co wydarzyło się ostatnio w szkole nagle zorientowałam się, że obrałam kartofli na co najmniej 2 dni! Nie chciałam ich zostawiać nieugotowanych w wodzie, więc przełożyłam do większego garnka i zwyczajnie ugotowałam. Po ugotowaniu.. Read More
Zupa krem z warzyw korzeniowych i pomidorów
Podobno rozpoczyna się ostatni tak ciepły tydzień, choć niedziela już dała do wiwatu. Wiatr, deszcz i choroba. Tak po wrześniowym pobycie w szpitalu i zapaleniu płuc, w dniu planowanego wyjazdu do mojej siostry ( kuzynki) i Młody obudził się ze stanem podgorączkowym i kaszlem. Plany w mgnieniu oka musiały ulec zmianie i z uroczej wycieczki musieliśmy podjąć się walki z chorobą. Ostatnio wszystkie media trąbiły o szkodliwości mięsa ( tego.. Read More