Kolejny tydzień za mną. A nawet dwa tygodnie. Nie będę ukrywać, że jest kolorowo. Ostatnio otydzień był szczególnie ciężki, ze względu na moje „kobiece przypadłości”. Nie wiem jak u innych dziewczyn, ale ja w te dni poza zwinięciem w kłębek pod kocem chciałabym być zaopatrzona w ogromną ilość grzanego winka i wielki słój Nutelli. Nie wiem czemu, ale mam w te dni takie zachcianki, o jakich nie śniło mi się.. Read More
Wyzwanie odchudzanie #3
Miniony tydzień upłynął nam po pierwsze pod hasłem „idziemy do szkoły”, ale też najgorszego w moim życiu zatrucia pokarmowego. Serio nigdy jeszcze nie dopadło mnie tak, jak teraz. Wpłynęło to oczywiście na niesamowitą utratę wagi ( bo w pewnym momencie ubyło mi 3 kg! Jednak bądźmy ze sobą szczerzy, to to ubyło to woda! Jak tylko zaczęłam trochę jeść od razu coś tam wróciło. Ten tydzień uzmysłowił mi, że na.. Read More
Wyzwanie odchudzanie #2
A więc kolejny tydzień za mną. Nie ukrywam, było ciężko. Nawet bardzo! Wiecie najgorzej sobie to wszystko poukładać w głowie, bo człowiek walczy o siebie, swoje zdrowie, swoje marzenia. Walczy z samym sobą i swoimi słabościami, a to najgorszy wróg. To podstępna istota, która atakuje nas w chwilach największych słabości, ale też daje nam możliwość wybiegania w przyszłość, takiemu planowaniu dna, aby te słabości w nas nie uderzyły, lub zwyczajnie.. Read More
Wyzwanie odchudzanie
Być może niektórzy z Was uznają, że to wpis jakich wiele, że nie powinien mieć tu miejsca ( bo przecież blog miał być tylko kulinarny), no i jeszcze te moje wynurzenia. Ale wiecie co, to przecież moje miejsce i moja przestrzeń i ja mogę tu dodawać co chcę. Wiadomo, nie opisuję tu swoich wynurzeń dnia codziennego, ale postanowiłam wprowadzić w życie projekt „Wyzwanie Odchudzanie”. Nie, nie jest to plan –.. Read More