czekoladowe z kremem waniliowym1

Lubicie słodkości? Po o ja pytam, kto ich nie lubi, szczególnie jeżeli są z dodatkiem czekolady! Takie delicje długo nie utrzymają się na paterze. W związku z nadchodzącymi jesiennymi chłodami upiekłam sobie ciasto czekoladowe, ciężkie, aż gęste. Do tego jeszcze krem waniliowy. Słodki, aksamitny, nadający całości łagodności, ale jednocześnie dopełniający smaku.

czekoladowe z kremem waniliowym

 

Ciasto czekoladowe z kremem waniliowym

Ciasto:

3 jajka

3/4 szklanki cukru

2 szklanki mąki

łyżeczka proszku do pieczenia

4 łyżki kakao ( o mnie to była połowa szklanki)

kostka (200 g) rozpuszczonego masła

 

Krem waniliowy:

1 jajko + żółtko

2 opakowania budyniu waniliowego ( wiem poszłam na łatwiznę!)

laska wanilii

750 ml mleka

200 g masła

1/2-2/3 szklanki cukru

 

Ciasto

Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę z cukrem. Dodawać powoli  i delikatnie mąkę, z kakao, proszkiem do pieczenia( wcześniej mieszam je wszystkie w misce) żółtka i rozpuszczone masło. Ja dodaję je na zmianę łyżkę suchego i łyżkę masła.

Wyłożyć do formy ( kwadratowa tortownica u mnie 24×24 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180°C przez 45-50 minut – aż do suchego patyczka.

 

krem

W rondelku zagotować 0,5 l mleka z laską wanilii ( przecięta na pół, ziarenka wydłubane do mleka). Po zagotowaniu zmniejszyć ogień wyjąć wanilię i włożyć masło. Wsypać cukier od czasu do czasu mieszać.

W osobnej misce roztrzepać pozostałą szklankę mleka z jajkiem i żółtkiem, dosypywać powoli budyń. Wymieszać na gładką jednolitą masę.

Do mleka z masłem i cukrem ( trzymanym na zmniejszonym płomieniu) powoli cienkim strumyczkiem wlewamy naszą budyniowo jajeczno mleczną masę. Cały czas wszystko mieszamy. Gotujemy na wolnym ogniu ( u mnie to zajmuje ok 10 minut) cały czas mieszając. Kiedy zgęstnieje odstawiamy na bok do przestudzenia.

Kiedy ciasto jest zimne, wyjmujemy je z formy przekrawamy na pół. Smarujemy połową kremu i układamy wierzchnią warstwę ciasta i znowu smarujemy kremem. Ja to robię w umytej formie w której ciasto było pieczone. Zamykam foremkę tortownicy, posypuję wierzch wiórkami ulubionej czekolady.

Smacznego!

Dla czekoladożerców polecam też  brownie , które niestety jest bardzo uzależniające!