Jakiś czas temu na blogu Veggieoli   Znalazłam super inspirację dla każdej zapracowanej Pani Domu 🙂

Jej wpis Z niedzieli na środę, czyli jak zaoszczędzić czas od jakiegoś czasu chodził mi po głowie. Myśl stania w weekend przy garach nie była zbyt zachęcająca, ale dosyć mam wyciągania mrożonek, czy stania wieczorami, aby było na next day. Miałam jednak wizję bardzo napiętego grafika w tym tygodniu, więc zakasałam rękawy i do dzieła. Przyrządziłam moją ukochaną dietetyczną fasolkę w pomidorach.  Świeżo ugotowaną i prawie wrzącą wlałam do słoików i zakręciłam. Jedliśmy ją we wtorek i trochę w środę.

Była pyszna, milion razy lepsza niż z zamrażalnika! Warto się pomęczyć. Niedługo będę tak inne przysmaki robić 🙂