Tak, ociągałam się mocno ostatnio. Ale wiecie, nawet nie sądziłam, że wpadnę w tak chorowity okres. W tym roku po raz pierwszy w życiu miałam anginę i zapalenie oskrzeli. No powiem Wam posypałam się jak złoto, ale to dało mi też do myślenia. Nie dam o siebie jakoś specjalnie, to i cuda które Młody przynosi z przedszkola lgną do mnie i rozkładają na łopatki.
Ponieważ otrzymałam już kilka upomnień gdzie są moje boxy, to już się poprawiam i wrzucam pudełeczka 🙂
Lunchboxy do pracy #50
PONIEDZIAŁEK
Makaron ryżowy z indykiem w curry, pomidorki koktajlowe, roszponka;
Seler naciowy, marchew, jabłko, pomarańcza.
WTOREK
Owsianka z chia i owocami na mleku migdałowym
ŚRODA
Kurczak w ziołach, sałata z winegretem, serek wiejski
CZWARTEK
Kurczak w ziołach, sałata z olejem i cytryną, pomidor, brokuły
3 Comments
Panna Malwinna
Niezwykle smakowite zestawy. Poniedziałek zdecydowanie najlepszy 🙂 Czekamy na więcej!
Zuzanna
A to zielone pudełko, jaka to firma? Gdzie kupiłaś? Szukam właśnie czegoś takiego. 🙂
JustInka
To jest z Ikei. Polecam!