Witam Was kochani.

Powoli układam jakąś regularność we wpisach na blogu.

Do dzisiejszego wpisu zainspirowało mnie moje dziecko. A właściwie krótka wymiana poglądów ze znajomą, na temat zróżnicowanej diety maluchów. Obie mamy dzieci w podobnym wieku 2+ ( wprawdzie jej niedługo skończy 3 a mój dopiero skończył 2, ale chłopaki świetnie się dogadują i mimo barier językowych świetnie się rozumieją).

Nigdy nie postrzegałam Młodego jako niejadka, ale głodomorem strasznym to też nie jest. Jak ma na coś ochotę, to je, a jak nie jest głodny, to nawet największe pyszności Go nie skuszą.

No Magda natomiast jest zdania, że jej Franek to niejadek. Osobliwa uwaga. Dziecko wygląda naprawdę na dobrze odżywione, i nie piszę tego złośliwie. Jest chłop duży po tacie i genów nie przeskoczy. Jak tylko ich odwiedzamy, to Franio je. No może nie obiady czy warzywa, bo głównie są to chipsy, żelki, czekoladki i inne. Dziecko to jada mięso, ale pod postacią nuggetsów czy innych gotowych cudów. Magda twierdzi że ulega, gdyż :”No lepiej że je to niż nic”. Osobiście jestem zdania, że dziecko to mały człowiek i należy dać mu decydować o sobie, ale mądrze! I jak ma jeść tylko gotowe żarcie, to lepiej niech się dzień przegłodzi, następnego zje pyszny obiad.

No więc rozpoczynam poniedziałkowy cykl pt. :” KUCHNIA Z DZIECKIEM”. Celowo nie piszę gotowanie dla malucha, bo przecież nie o to chodzi, żebyśmy 5 różnych obiadów przygotowywały, tylko alby cała rodzina jadła smacznie i zdrowo.

Dziś przepis na : Makaron z warzywami

2/3 opakowania makaronu ( u mnie świderki)

cukinia

marchew

cebula

kilka pieczarek

puszka pomidorów krojonych bez skórki

sól

pieprz

bazylia

cukier

Olej

Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu.

Na rozgrzanym oleju rumienimy pokrojoną w kostkę cebulę. Gdy cebula jest złota wrzucamy pokrojone pieczarki, pokrojoną w kostkę cukinie i paprykę. Dusimy chwilę. Dodajemy pomidory z puszki i dusimy wszystko do miękkości. Doprawiamy solą, pieprzem, poszatkowaną bazylią i dodajemy ok 2 łyżeczek cukru. Łączymy z makaronem.

Wiem, ten przepis to banał, ale można do modyfikować. Dodawać kawałki podsmażonego kurczaka, pulpety cielęce czy rybne. Zamiast makaronu można zrobić kluski kładzione, lub Spatzle. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Aaa i najważniejsze. Gwarantuję że to danie nie tylko dla dzieci 🙂

Smacznego!