owsianka

 

Kto choć raz w życiu spróbował granoli, pokocha ją od pierwszego kęsa. Nie ma chyba osoby, nie lubiącej tej przyjemnej chrupkości i słodyczy. Dodatkowo świadomość, że zawiera płatki owsiane podnosi nas na duchu, bo wiemy, że są zdrowe, pełne błonnika i ogólnie świadomy człowiek powinien je jeść. Ta owsianka powstała przypadkowo. Miały powstać batoniki owsiane, ale coś pokopałam w proporcjach i nie trzymały stanu skupienia 🙂 Wyszło bosko, bo porcję takiej owsianki wystarczy zalać odrobiną letniego mleka, wody lub dodać jogurtu. Nie jest tak chrupiąca jak granola, ale daje wspaniałe uczucie zdrowej sytości, jest pełna błonnika i w ogóle ja ją na pewno powtórzę.

Polecam ją uzależnionym od słodkości, ale walczącym z niezdrową żywnością. To idealna przekąska do pracy, co możecie podziwiać w moich zeszłotygodniowych zestawach lunchowych.

 

owsianka-pieczona

Pieczone płatki owsiane, a’la granola

Chudniemy w biurze #30

Składniki

2 szklanki płatków owsianych ( górskich lub zwykłych)

2 szklanki otrębów owsianych

1 i 1/2 szklanki suszonek żurawiny

1/2 szklanki jagód goi

1 szklanka amarantusa ekspandowanego ( preparowany/dmuchany)

3 łyżki miodu

1 szklanka mleka

3 łyżki oleju

 

Miód, mleko i olej połączyłam w garnku i lekko podgrzałam. Zalałam letnią mleczną mieszanką płatki wymieszane z otrębami, suszonymi owocami i amarantusem. Całość dokładnie wymieszałam i wyłożyłam na blaszkę ( uprzednio wysmarowaną masłem i wyłożoną papierem do pieczenia). Piekłam 30 minut w temperaturze 180°C na środkowym ruszcie.

Po wystygnięciu jest nieco ciasteczkowa, miękka w środku, ale chrupiąca na wierzchu. Idealnie nadaje się na wynos. Wystarczy dodać do niej kilka łyżek jogurtu i mamy pyszną przekąskę! Dla porównania sprawdźcie granolę z żurawiną, migdałami i amarantusem 🙂 Podobne składniki a zupełnie inny smak!