jogurt-platkami

Dziś poniedziałek i jeżeli spodziewacie się moich zestawów, to muszę Was rozczarować. W zeszłym tygodniu nie zrobiłam nawet jednego zdjęcia moich zestawów. Oczywiście, że nie głodowałam, ale zrobiłam sobie jeszcze tydzień urlopu od fotografowania sałatek zupek i kanapek.

Kilka osób pytało mnie o pojemniki jakich używam. Cóż najczęściej Używam dwóch lub trzech, ale mam ich coraz więcej. Załapałam przysłowiowego bakcyla i jak upatrzę jakiś pojemniczek to muszę go mieć. Dzięki niedawnej promocji w Biedronce zakupiłam trzy nowe pojemniki. Nie powalają jakością, ale są fajną alternatywą i jeżeli jeszcze wrzucą je na swoje półki to polecam ich zakup, bo w podobnych pieniądzach nie znajdziecie niczego podobnego.

Poza typowymi lunchowymi pojemnikami cała szuflada w mojej kuchni jest zapełniona zwykłymi pudełkami do żywności. Często w nich właśnie zabieram swoje sałatki, zupki czy owoce. Dodatkowo są chyba moją obsesją. Im więcej ich kupuję, tym więcej ich chcę i potrzebuję. Dlaczego? Bo trzymam w nich jedzenie w lodówce, zamrażalce, w szafkach kuchennych, przekazuje mamie jakieś dania czy ona mnie.

pojemniki1

Te sześć pojemników powyżej lubię bardzo. W ich skład wchodzi oczywiście mój hit nr 1 czyli sałatkowa Sistema, trzy nowe pojemniki z biedronki i dwa pudełeczka kanapkowe które w zasadzie kupiłam dla ich obrazków.

salatka-sistema

Sistema to w zasadzie hit hitów i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Jest idealna na wieloskładnikowe sałatki. Posiada dużą komorę a na niej ułożone jest wieczko podzielone na dwie części, w którym można umieścić np. mokre warzywa typu pomidorki, czy rybę, kurczaka, wszystko co nie powinno mieć styczności z sałatą zbyt długo. Po środku podziałki znajduje się pojemniczek na sos, od spodu ukryte są składane nóż i widelec. Pudełko zamykane jest na cztery klipsy i posiada uszczelkę chroniącą przed wydostawaniem się płynów na zewnątrz.

sistema

To pudełko lubię bardzo bo jest w zasadzie do wszystkiego. Nosiłam w nim już całą masę różnych dań, od sałatek, obiadów, deserów po zupy. Na prawdę, to prawdziwy wielofunkcyjny lunch box. Jeżeli macie właśnie taki, to spokojnie dacie sobie radę bez innych.

pojemniki-biedronka

Moje łupy biedronkowe. Wysoki pojemnik na sałatkę, kostka na kanapki i przekąski oraz pudełeczko dwupoziomowe na jogurt z musli.

sałatka-biedronka

Wysoki pojemnik na sałatkę może na pierwszy rzut oka być mało praktyczny. Jednak właśnie taki kształt łatwiej jest ukryć w torbie czy plecaku. Posiada widelczyk dołączony z boku i pojemniczek na sos ukryty w wieczku.

sbiedronka

Ze względu na uszczelkę powinien być szczelny i liczę że będę w nim latem nosiła sałatki owocowe i letnie desery.

kanapki-suche-biedronka

Kostka jest idealna dla wielbicieli kanapek. Kanapkę ukryjemy w największej przegrodzie a w części podzielonej na 3 mniejsze schowki umieścimy bakalie, warzywa, owoce lub inne przysmaki do pochrupania w czasie pracy.

jogurt-platkami

Pojemnik na który bardzo polowałam. Zestaw do musli z jogurtem. Osoby chcące w pracy lub szkole zjeść tylko jogurt z płatkami mogą się rozczarować. Bo w dolnym pojemniczku przeznaczonym na płyny mieści się ok 100 g jogurtu naturalnego. Dolna część wypełniona jest żelem chłodzącym, który świetnie sprawdzi się w cieplejsze dni. Do niej dokręca się górny pojemnik na płatki, a ten zamyka się wieczkiem w którym ukryta jest łyżeczka.

jogurt-platki

Jest ładny i wygodny. Łatwo się na niego znajdzie miejsce w damskiej torbie czy plecaku.

kanapki-suche

Moje moje pojemniki „kanapkowe”. Kupiłam je z ręką na sercu dla obrazków na wieczkach. Nie są ani super trwałe, ani szczelne. Ale przenoszę w nich kanapki, warzywa czy owoce. Obecnie biały jest okupowany przez Młodego i jego przekąski.

 

Jeżeli chodzi o zupy – przenoszę je najczęściej w zwykłych pojemnikach żywnościowych, wkładam je do woreczka i dla pewności nie wkładam do torby, tylko trzymam w małej reklamówce tub papierowej torbie.

A jak wyglądają Wasze zapasy pojemnikowe? W czym i co najczęściej zabieracie do pracy/ szkoły?