W ten weekend w Częstochowie odbywały się Dożynki. Jak co roku zjechało się mnóstwo wystawców. Rolnicy, piekarze, górale. Grille uginały się pod kiełbasami i szaszłykami, w powietrzu unosił się aromat nie tylko pieczonego mięsa, ale i waty cukrowej- to taki zapach mojego dzieciństwa. Uwielbiałam wszelkiego rodzaju festyny na który przyjeżdżał Pan z maszynką do waty cukrowej. W magiczny sposób przemieniał zwykły cukier w cudowny biały puch. Do dziś ją uwielbiam mimo wątpliwych doznań smakowych dostarcza mi frajdy!
Jak zawsze podjedliśmy oscypków i wypiliśmy piwko z małych browarów, ale jeść nie wiedzieliśmy co. Ani mięcha nie chcieliśmy, ani pajdy chleba ze smalcem. Szczęśliwie na drogę powrotną do domu wzięliśmy pyszną bułkę z piekarni, gdzie Pan Piekarz zarzekał się że wypiekane wszystko jest tradycyjnymi metodami i w ogóle bez polepszaczy. Nie wiem, nie znam się, ale bułeczka pyszna.
W drodze myślałam co by zrobić do jedzenia. No mogliśmy gdzieś iść, ale w knajpkach, gdzie wiem że jest dobre jedzenie, było pełne obłożenie. A ja nie lubię najpierw wisieć na barierce najpierw w oczekiwaniu na stolik, a potem gnić przy stoliku w oczekiwaniu na danie.
W drodze powrotnej doszłam z moim mężem do jednego porozumienia – makaron. Dawno u nas nie było nic z makaronem! Początkowo miałam zrobić tagiatelle z kurczakiem pieczarkami i sosem szałwiowo-śmietanowym. Niestety pieczarki „wyszły”, więc na szybko wymyślałam. I tak powstało to cudo. Zdjęcia nie są specjalnie ładne, bo robione na szybko tego co udało mi się uratować przed głodomorami.
Zapiekanka z tortellini, brokułem, cukinią i fetą
Składniki na 4 duże porcje
opakowanie tortellinni ( u mnie z pieczarkami 250g)
różyczki brokuła ( cała główka ważyła ok 500g, ale odżuciłam nóżki co zmniejszyło wagę o prawie połowę)
śmietana 30% ( 400g) – wiem bomba kaloryczna, akurat taką miałam
3 cebule
1 cukinia( ok 250g)
200 g sera feta ( u mnie bałkański z Lidla)
100g sera żółtego
sól, pieprz, 2 ząbki czosnku,
łyżka masła
łyżka oleju
Tortellini ugotować wg. przepisu na opakowaniu. Różyczki brokuła podgotowałam ok 5 minut.
Cebulę pokroić w krążki i na maśle rozpuszczonym w rozgrzanym oleju zbrązowić. Dorzucić cukinię pokrojoną w kostkę do cebuli i odparować.
Wszystkie sładniku równomiernie warstwami rozkładamy w naczyniu żaroodpornym, posypujemy fetą pokrojoną w kostkę, i startym żółtym serem. Zalewamy śmietaną wymieszaną z przyprawami i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220°C na ok 20-30 minut.
Wychodzi naprawdę aromatyczna potrawa. Nie jest to danie typu zalej i zamieszaj, ale zrobi je każdy nawet początkujący kuchcik 🙂
Smacznego!
3 Comments
Marta- Taste Eat
mniaaaaaaaaaaaaaaaami:)
Patyska
Coś konkretnego na chłodny dzień 🙂
Marzena
Podsunęłaś mi właśnie pomysł na obiad, bo paczka tortellini leży w szufladzie lodówki:-) Dzięki:-)