Tak. To już setny wpis. Wprawdzie gdybym przez ostatnio miesiąc nie zaniedbała bloga. Ale wiecie. Jestem chwilowo sama z młodym. Praca, dom, młody. Padam na twarz. Setny wpis miał być słodki. I będzie, ale inaczej niż sobie wyobrażacie. Wiecie, odebrałam w tym tygodniu swoje wyniki badań i są katastrofalne! Mój cholesterol sięga Księżyca! Jestem teraz więc na mojej własnej diecie niskocholesterolowej. dlatego moje obecne słodycze to…owoce! Ostatnio znalazłam fajny sposób.. Read More