Tak pierwszy tydzień lutego za nami. Jutro śledzik, w pamięci tłusty czwartek i ostatkowe szaleństwa weekendu. Nie powiem w weekend nieco nagrzeszyłam, ale jakoś tak ostatkowy nastrój udzielił się mojemu żołądkowi 🙂 Moi panowie też w weekend mieli nieprzebrane apetyty i ciągle prosili to o fryteczki, to goferki, albo zapiekanki i inne niewskazane dla mnie produkty. Na szczęście dziś mamy nowy tydzień, a co za tym idzie nowe boxy powstają.. Read More