Mission complete Dziś już część kulinarnych wyzwań poza mną. Imieniny u teściowej. Ciasto upieczone, dania zjedzone, świderki zjedzone,sałatką zagryzione. Zdjęć nie ma, ale nic straconego. Foty będą po przyszłym weekendzie. Bo next sobota impra u mamusi i tatusia. Imieniny. Swoją drogą to kilka dni temu zastanawiałam się z koleżanką kto jeszcze obchodzi imieniny. I kurczę doszłam do zadziwiającego wniosku, że chyba tylko u nas… No niby mieszkam na śląsku, ale.. Read More