Wielokrotnie pisałam już tutaj, że zupy uwielbiam. Z lekkim dystansem podchodziłam zawsze do żurków i zalewajek. Działo się tak dlatego, że zawsze kojarzyłam je z ciężkimi zupami, gotowanymi na tłustych wywarach i tłusto kraszonych. A żurek to tak naprawdę danie postne. Proste i bezmięsne, ale my musimy wszystko ulepszać i podrasować, dlatego dodajemy boczki, kiełbaski, wędzonki. Zabielamy śmietanami, krasimy skwarkami i zatykamy sobie żyły. Dlatego chciałam przypomnieć, że ta.. Read More