Po wczorajszym chlebku jaglanym z ciecierzycą dziś przyszła pora na opis towarzyszącej mu w czasie sesji foto paście kanapkowej. Nie zwyczajnej, bo bez jajek czy sera. Takiej, jak to moja mama mawia „postnej” czyli zupełnie warzywnej. No można nawet pokusić się o modne ostatnio określenie „wegańskie”. Taka ciapka do chleba. Smarowidło przygotowane ze zmiksowanej marchwi, kalafiora i kulki smakowych dodatków. Dla mnie genialne odkrycie, bo do tej pory wszelkie smarowidła.. Read More