Lubię kasze. Ba nawet bardzo lubię, ale kasza jaglana miewa dla mnie swoje ciemne strony. Są dni kiedy zwyczajnie mi nie smakuje, a wręcz śmierdzi, a są też takie dni kiedy mogłabym ją jeść od rana do nowy. Nie wiem od czego to zależy. Dzień w którym przygotowałam pasztet był moim dniem bardzo kaszowym. Ugotowałam jej jak dla pułku wojska, więc trzeba ją było na coś dobrego przerobić. Pomyślałam o.. Read More