Chwilę mnie nie było. Mam nadzieję, że się nie gniewacie. Ostatnio naprawdę sporo się u mnie dzieje. Zmiany, zmiany, zmiany. Tak to można w skrócie opisać. Nie miałam zwyczajnie czasu na focenie, opisywanie przepisów, obrabianie zdjęć itd. Teraz staram się lepiej zorganizować i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Na szczęście niespełna rok przygotowywania posiłków tak mi wszedł w krew, że nawet jeżeli wieczorem nie naszykuję posiłku na dzień następny.. Read More