JustInka
Dziękuję za odwiedziny. Dzięki Wam i Waszym opiniom mój blog kulinarny ewoluuje, a ja wciąż uczę się nowych rzeczy i wkraczam na nowe terytoria.
Te bułeczki powstały spontanicznie i zupełnie „autorsko”. Zrobiłam je, chcąc uniknąć standardowej kolacji, nie mając grama pieczywa ( czystki w postaci zielonych grzanek). Pomyślałam że skoro robię pizze, piekę czasem chleb, to i bułki wyjdą. Bułeczki są pełnoziarniste, ziołowe i pyszne 🙂 Niestety mają tak dużo dodatków i wyrazisty smak, że jako kanapka do pracy nie spełnią swojej funkcji. Są za to cudne z dodatkiem zwykłego masła lub plastra pomidora.. Read More
W weekend zawsze kupujemy bułki. W tą sobotę i ja i mój Mąż kupiliśmy bagietki. Mieliśmy więc klęskę urodzaju! Co zrobić z nadmiarem pieczywa? Grzanki! Ale szybkie! Zielone grzanki: 2 bagietki pęczek szczypioru sól pieprz 2 ząbki czosnku ( u mnie 2 ogromne) Oliwa z oliwek Bagietki kroimy w plastry. W mikserze lub w moździerzu ucieramy czosnek z sola, szczypiorem powoli dolewając oliwy. Zieloną mazią smarujemy bułkę. Całość pieprzymy. Składamy.. Read More
Witajcie kochani 🙂 Piękny dzionek dziś mamy. Wreszcie słońce i przyjemne ciepło. Aż chce się żyć. Ja mam dodatkowy powód do radości. Otóż w piątek otrzymałam od Kosiary z Kosiarkowo zaproszenie do Liebster Blog Award. Wiedziałam o istnieniu tej zabawy, ale jakoś nie przeszło mi przez myśl, że ktoś mnie zaprosi 🙂 Bardzo, ale to bardzo dziękuję :* ,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania.. Read More
Olek z FitGeek wytknął mi, że przerzuciłam się na pieczenie. W pierwszej chwili lekko się zdziwiłam, ale po przeanalizowaniu ostatnich wpisów muszę bezapelacyjnie przyznać rację. Nie wiem zupełnie jak to się stało, ale sporo u mnie ostatnio słodkości było! Nie myślcie, że diametralnie zmieniłam dietę. Ot tak się złożyło. Dziś aby przełamać troszkę słodką passę dodaję przepis na obiadek. Ostatnio wspominałam, że będę dodawać wpisy, które pomogą w zorganizowaniu szybkiego.. Read More
Lubię zupy 🙂 Tak w dwóch słowach mogę opisać siebie i swoje upodobania kulinarne. Dom rodzinny od zawsze kojarzy mi się z talerzem ciepłej i aromatycznej zupki. Mama i babcia potrafiły zawsze dzięki tej prostej potrawie wyczarować cudowną atmosferę miłości, ciepła i „domowości”, nawet jeśli to była zwykła „marchwianka” czy „pietruszajka”. Naprawdę nic tak na mnie nie działa w takie deszczowe dni, jak miseczka rosołku albo kartoflaneczki. Staram się często.. Read More
Wiem, zaniedbałam ostatnio bloga…Ale jakoś w weekendy goście, a w tygodniu permanentny brak czasu. I nawet jak coś dobrego ugotuję, to nie mam czasu( albo możliwości) obfocenia! Dziś posiłkuję się starym zdjęciem, ale zupełnie nowym przepisem 🙂 Zamysł dobrze już Wam znany, ale troszkę inne składniki. Zielona rolada: 1 opakowanie rukoli ( lub roszponki) zielone części z 2 pęczków rzodkiewek 1 por ząbek czosnku 3-4 jaja olej sól, pieprz.. Read More
Pogoda nas nie rozpieszcza. Niestety… Dlatego postanowiłam sama rozpieścić swoich domowników. Upiekłam szybkie muffiny ze zmniejszona ilością cukru i tłuszczy, za to z czekoladą 🙂 Muffiny z czekoladą gorzką i mleczną 2 jaja 2 i 1/2 szklanki chudego mleka 1/2 szklanki oleju 2/3 szklanki cukru ( u mnie 1/2 szklanki ) 2 i 1/2 szklanki mąki orkiszowej( u mnie typ 650) 3 łyżki otrąb 2 łyżeczki proszku do pieczenia.. Read More
Kiedy przychodzi wiosna cieszę się na świeże warzywa i owoce, których teraz mnogość na straganach. Ale czy człowiek jest kiedykolwiek w pełni zaspokojony? Nie, ja w kwietniu i maju tęsknię za śliwkami, czyli owocami czysto jesiennymi! Co zrobić, taki mam jakiś dziwny smak i charakter. Na szczęście dzisiejszy rynek spożywczy wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom i nawet w środku zimy sprzedaje importowane owoce. Wiem, że ich walory smakowe są niższe niż.. Read More