Wakacje niestety przeszły już do historii. No może jeszcze studenci mogą się bawić, o ile zaliczyli przed wakacjami wszystkie egzaminy. Niestety dzieciaki pomaszerowały z tornistrami i mamy już drugi tydzień nauki. Mój Młody jest już w trzeciej klasie. Matko kochana, kiedy to zleciało?! Do tej pory przez dwie pierwsze klasy w zasadzie nie jadł wiele rzeczy przynoszonych z domu, bo w szkole „jadł” obiady. W zasadzie to my płaciliśmy za.. Read More