Zawsze kiedy rozpoczyna się rok szkolny martwię się co Młodemu włożyć do śniadaniówki. Przez pierwsze 2 klasy chłopak dzielnie chadzał na obiady szkolne, ale pod koniec drugiej klasy zaprotestował. Za duzó było dań które mu zwyczajnie nie smakowały. Długo się głowiliśmy, bo chcieliśmy, żeby może wrzesien/październik jeszcze na obiadki szkolne chodził, a potem liczylibyśmy, że z przyzwyczajenia chodzi do końca. Ale on twardo postawił weto i koniec. Co więc takiemu.. Read More