Fakt, że lubię podglądać innych już wiecie. Najczęściej zaglądam na bloga Malwiny z Filozofii Smaku, gdzie znajduję wspaniałe pomysły na niebanalne dania. Ponieważ cała moja rodzina jest absolutnie naleśnikożerna popchnął mnie do wypróbowania przepisu z Jej bloga. Postanowiłam upiec Pannukakku, czyli fiński pieczony naleśnik. Jak smakuje? Jak kluski na mleku, ale takie najlepsze na świecie! Polecam go wszystkich lubiącym niebanalne rozwiązania kulinarne. My zjedliśmy go z cukrem pudrem, ale myślę, że jakimś słodko-kwaśnym dżemem byłby jeszcze smaczniejszy.
Wciągam ten przepis do cyklu Kuchnia z dzieckiem, bo z Młodym zjedliśmy go w tempie błyskawicznym!
Pannukakku, pieczony naleśnik
Kuchnia z dzieckiem #26
składniki na 2-3 porcje
3 jajka ( moje były raczej małe)
0,5 l mleka
1 szklanka mąki
1/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki rozpuszczonego masła ( ostudzone)
szczypta soli
Jajka ubiłam lekko z solą, dodałam mleko i dodawałam po łyżce mąki. Całość energicznie ubijałam trzepaczką, aby nie powstały żadne grudki. Na koniec dodałam cukier. Foremkę wyłożyłam papierem do pieczenia i wylałam ciasto do foremki. Ciasto jest rzadkie, ale takie ma być. Naleśnika piekłam w temperaturze 220°C przez prawie 40 minut. W czasie pieczenia rzeczywiście rośnie, by po wyjęciu z pieca opaść, ale w tym też tkwi jego urok.
Taki naleśnik jak i jego inni kuzyni smakuje wybornie zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Smacznego!
11 Comments
Ervisha
Jeszcze nie pieklam 🙂 Wiem, że istnieje jeszcze Duch Baby a to tez pieczony nalesnik ;P
ewa
pannu,,ciekawa jestem jak to się wymawia 😀 a tak w ogóle, to bardzo ciekawy pomysł,,coś innego,,myślę ,że niedługo wypróbuje 🙂
Justyna F
Justinko, a czy uda się zrobić taki naleśnić z mąki ryżowej lub innej bezglutenowej? Pozdrawiam 🙂
JustInka
Myślę że się da, ale najlepiej użyć jakiejś mieszanki bezglutenowej niż np czystej ryżowej. Może ryżowa z kukurydzianą i gryczaną?
kasiac
świetny pomysł! Też myślę, że smakowałby i z cukrem pudrem i z dżemem 🙂
czarodziejka smaków
pierwszy raz słyszę taką nazwę 😛 ale zdjęcia tak apetyczne, że mnie zaciekawiło 🙂
Angie
Świetnie wygląda, uwielbiam takie pieczone naleśniki: ))
Panna Malwinna
Rozbawiłaś mnie z tymi kluskami lanymi. Cieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu 🙂
JustInka
Ale wiesz, kluski lane są pycha!
mopswkuchni
Jeszcze nie robiłam tego pieczonego naleśnika. Wygląda bardzo zachęcająco.
Magda C.
Zapisuję, wygląda bosko! 🙂