JustInka
Dziękuję za odwiedziny. Dzięki Wam i Waszym opiniom mój blog kulinarny ewoluuje, a ja wciąż uczę się nowych rzeczy i wkraczam na nowe terytoria.
Nie było mnie tu bardzo długo, bo bardzo wiele się u mnie zmieniło. Ale To wiecie, że mam drugiego pędraka, a Młody nie jest już jedynakiem. Chociaż ja się śmieję, że i On, i Młoda będą wychowywani jak jedynacy, przez tą dużą różnicę wieku. Kolejnym powodem dla którego mnie nie było, to fakt, że przy małej ciężko było mi się zmobilizować, żeby wyciągnąć aparat i trzaskać foty. Ktokolwiek tu zaglądał.. Read More
Czy jest na sali ktoś kto nie je ziemniaków? Nie lubi ich? No ja jestem jedną z takich osób. Wolę kasze, ryże, makarony. Jednak złociste bulwy mają kilka odsłon, że skuszą nawet mnie. Jak u większości ludzkości frytki i chipy to taki narkotyk, który jak raz spróbujesz, już nie odpuścisz! Ale do tego typu dań zaliczają się też babka i placki ziemniaczane. składniki na 2-3 porcje 800-900 g obranych ziemniaków.. Read More
Chciałabym pisać tego posta w innych okolicznościach przyrody. Chciałabym napisać, że od jutra będą pojawiać się wyłącznie posty o tematyce Wielkanocnej, a potem super pomysły na dania majówkowe. Niestety, los zdecydował za nas. Pandemia koronawirusa uziemia powoli cały świat. Internet obiegła akcja #zostańwdomu i do tego też was zachęcam gorąco. Każdy, kto jak my, siedzi od 12 marca to zapewne repertuar dań ulubionych mógł już wykorzystać. Nawet młodemu przejadły się.. Read More
Posiadanie drugiego dziecka, ma tę niezaprzeczalną zaletę, że nie jesteśmy już zagubione jak przysłowiowe dzieci we mgle. Kiedy Młody się urodził, to już jak miał ok 3 miesięcy rozpoczęłam kupowanie śliniaków, łyżeczek, miseczek, słoiczków z warzywkami i zupkami, no i kaszek. Odliczałam dosłownie dni, do podania mu pierwszej łyżeczki. Ale jak nadszedł ten upragniony skończony 4 miesiąc zgłupiałam. No bo wszystko mam, ale co teraz? Przy pojawieniu się młodej, dopiero.. Read More
Nie wiem jak wy, ale ja kiedy jestem w tzw. niedoczasie na obiad robię albo szybką zupę- najczęściej kremową, lub makaron. Zdecydowanie makaron moje chłopaki lubią bardzo. Nie zawsze moje wynalazki pt. czyszczenie lodówki się sprawdzają, ale te w wersji makaronowej już tak. Tak też było i tym razem. Starszy był chory, młoda przed szczepienie, więc świrowałam, żeby nic od starszego nie złapała, a że ogólnie sporo osób w okolicy.. Read More
Mój Młody ma już 10 lat prawie, ale wiek nie spowodował, że pokochał warzywa. Ciągle muszę się uciekać do różnych wybiegów, żeby coś mu przemycić. Zupy kremy z grzankami to już znany patent i szczerze każdemu polecam. Serio jak zupa jasna, wmawiam że ziemniaczana, jak ciemna, to że z pomidorami albo pieczarkami. Może to głupie, ale działa, więc nie jest głupie. No ale ile można jeść w kółko zupy? Poza.. Read More
Nie wiem jak Wy, ale ja po świąteczno – noworocznym obżarstwie z nieskrywaną rozkoszą przechodzę na mniej kaloryczny jadłospis. Nie mam już na szczęście pomysłów by zaraz po nowym roku przechodzić na drakońskie diety czy wręcz głodówki. Dziś po takim jedzeniowym maratonie zwyczajnie narzucam sobie 5 mniejszych posiłków, które planuję z wyprzedzeniem ( w weekend lub dzień wcześniej na podstawie zawartości lodówki). Po świętach z radością, ale i nie bez.. Read More
Dlaczego taki tytuł? Ponieważ ostatnio ciągle to powtarzam. Ale od początku! Pod koniec września ponownie zostałam mamą. Wróć! Mamą jestem odkąd w 2010 urodził się Młody, a teraz po prostu dołączyła do Niego Młoda. Tak więc od tego dnia w naszym królestwie panuje homeostaza, czyli równowaga. Jest królowa i król, czyli ja z Małżem, no i książęta, Młody i Młoda! Ktoś powie, bo już to wielokrotnie słyszałam – „na co.. Read More