Ktokolwiek był na moim blogu choć raz wie, że jestem posiadaczką dziecia płci męskiej, sztuk jeden. Młody bo o nim mowa, rozpuszczony jest do granic możliwości, kochany bardzo i wolno mu wiele. Nauczyłam go przede wszystkim tego,  że jeżeli nie ma na coś ochoty, lub jest już pełny, nie musi jeść i może odmówić posiłku, nawet jeżeli starsi ( szczególnie babcie i ciocie) podnoszą lament że będzie im przykro i będą płakać.

Takie wychowanie asertywnej latorośli jest trudne, nie tylko dlatego, że otoczenie tego nie rozumie, ale przede wszystkim z powodu owej asertywności, Dzieć mój uznał, że skoro sama mu powiedziałam, że „nie musi jeść jak nie jest głodny, albo mu nie smakuje” to nie mogę teraz wymagać aby jadł znienawidzone owoce. Oczywiście repertuar jego „owocowości” jest niezwykle skromny. Ot tylko jabłuszka i banany! Szał! Nie będzie odkrywcze kiedy powiem, że je miksuję i podaję jako koktajle i musy owocowe. Ktoś powie bzdura, przecież kiwi w kawałku i kiwi zmiksowane to ten sam owoc. Otóż nie! Już tłumaczę co robię.

  1. pytam zawsze wcześniej Młodego czy ma ochotę na owocowy koktajl
  2. zawsze dodaję trochę banana – ma on bardzo łagodny smak, ale jest on przez Dziecia rozpoznawalny
  3. dodaję trochę mleka ( aby poprawić konsystencję – nie zawsze to mleko krowie)
  4. dodaję odrobinę miodu ( niektóre owoce są po prostu kwaśne)
  5. traktuję ten koktajl jako posilek ( np drugie śniadanie, podwieczorek) a nie jako napój
  6. jeżeli Młody pyta ( zwykle pyta po fakcie) tłumaczę co było w środku
  7. jeżeli tylko ma ochote pozwalam Młodemu na przygotowanie koktajlu samodzielnie

Porzeczki, kiwi, jeżyny czy kwaśne winogrona są w tych koktajlach wciągane jak shake z McDonald’sa.

Nie moge wyjaśnić dlaczego w całości Młody nie przełknie brzoskwini, a zmiksowaną wsysa jednym siorbem! Polecam!

 

Składniki na podstawowy koktajl:

1 banan

garść malin

garść jagód

łyżeczka miodu (opcjonajnie)

pół szklanki mleka ( migdałowe lub kokosowe jest najfajniejsze)

 

Całość zmiksować i wypić. jeżeli wszystkie owoce łącznie z bananem będą mrożone, wyjdzie nam mrożony napój!