Drugi tydzień szkoły już za nami. Ja nie wiem, ten czas ucieka tak szybko, że zaraz będę ubierać syna do komunii! A to niby 8 miesięcy!!
Młody nadal tradycyjnie wybiera kanapki, ale w jeden dzień zażyczył sobie wrapa. Nie był to strzał w dziesiątkę, ale próby były. Na pewno jest mały postęp, bo zainteresował się jogurtami owocowymi! A to serio przełom, bo wcześniej tylko waniliowe, biszkoptowe i czekowadowe.
Kanapki młody miał w wersji bezmięsnej – twarożek, zodkiewka szczypior,
klasycznej – ser wędzony, salami plus odrobina twarożka z ziołami
słodkiej – krem czekoladowy z bananem
„tostowej” – musztarda, keczup, żółty ser i drobiowa wędlina
W piątek dostał wrapa – twarożek z ziołami, ser żółty, salami, sałata i ogórek – ale jak pisałam, szału nie było.
Dodatki to : banan, musy owocowe, mozzarella w laskach, kabanosy, precelki, jogurty, wafelki i muffinki owsiane z bananami.
Smacznego tygodnia!