„PrzydaSię #2”
Nowy rok i zdrowe podejście do żywienia przyniosło niemiłe rozczarowanie. Mój stary blender kielichowy nadaje się już tylko do muzeum staroci. Niestety z upływem lat plastik z wieczka kielicha się utlenił i przestał być szczelny, przez co przygotowywanie koktajli przestało być łatwą sprawą.
Z pomocą przybyła firma Russell Hobbs i ich rozdrabniacz Chop & Blend Aura. Jeżeli lubicie smoothie, czy jak ja je nazywam koktajle, sosy, kremy warzywne, dipy czy kruszony lód z sokiem to urządzenie jest stworzone dla Was.
Aura to dwa plastikowe pojemniki z dzióbkami ułatwiającymi nalewanie, o pojemności 1200 ml, dwa gumowe denka, które jednocześnie są podstawami urządzenia, podstawa z silnikiem nakładana o mocy 350W, pokrywa przeciw rozbryzgom oraz ostrze.
Urządzenie ma łagodne, wręcz obłe kształty, co można uznać za zaletę, gdyż jest łatwe do utrzymania w czystości, a klasyczna biel rękojeści z silnikiem sprawia, że wygląda czysto i schludnie.
Urządzenie posiada unikatowe ostrze w kształcie ósemki. Można powiedzieć, że to wręcz innowacyjny pomysł, bo osobiście pierwszy raz spotykam się z takim rozwiązaniem, pozwala ono jednak bardzo dokładnie i równomiernie rozdrabniać składniki.
Owa ósemka nie przerzuca zawartości na boki jak przy klasycznych zakrzywionych ostrzach, ale wyłapuje je wszystkie. Aura ma dwie prędkości, małe obroty oznaczone jedną kropeczką i duże obroty oznaczone dwoma kropeczkami.
Pomysł dwóch pojemników uważam za bardzo udany. Można nie tylko przygotować dwa dania, ale też zamknąć je i przechować w lodówce. Pojemniki i pokrywę przeciw rozbryzgom można myć w zmywarce na górnej półce, ale nie ma takiej potrzeby, bo jeżeli będziecie myć urządzenie od razu po użyciu wszystko łatwo schodzi pod mocniejszym strumieniem wody. Po usunięciu pokrywy przeciw rozbryzgom silnik wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką.
Rozdrabniacz chop & blend Aura jest idealnych rozwiązaniem dla każdej rodziny, a przy okazji nie nadwyręży domowego budżetu. Jego koszt to około 200 zł, a dzięki niemu przygotujecie dla maluszków i całej rodziny pyszne jogurty owocowe, sosy i pyszne pasty. Jest stosunkowo ciche i naprawdę łatwe w czyszczeniu i obsłudze. Schowany nawet głęboko w szafie już po chwili od wyjęcia z zakamarków pawlacza będzie gotów do pracy. Najlepiej jednak obejrzyjcie krótki filmik, a nabierzecie ochoty na nachosy z domową salsą.
3 Comments
domowacukierniaewy.blox.pl
Fajnie opisujesz 🙂 Rozdrabniacz wydaje się być konkretnym produktem 🙂
Panna Malwinna
Świetnie zaprojektowany sprzęt. Lubię takie kuchenne „przydasie”.
AZgotuj
mnie się podoba jego design:)