No i przyszła zima. Co poradzić czasem i do nas zagląda. Szczerze przyznam, że wolę aurę mniej zimową. Ale cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Dlatego teraz szykuję sobie więcej zup. Bo zupy to cudowny eliksir. Rozgrzewają, sycą i dają mi to wspomnienie dzieciństwa. Ta zupa powstała całkiem przypadkiem. Zdjęcia też były z przypadku, stąd ich jakość. Ale zupa wyszła.. Read More