Kiedy pierwszy raz usłyszałam nazwę „KOLESŁAW” przekonana byłam o polskości jej pochodzenia. Jakież było moje zdziwienie, kiedy to oglądałam program p. Makłowicza, a ten z odrazą opisywał ową surówkę. Jego zdaniem połączenie kapusty z majonezem, jest co najmniej niesmaczne, jednak po zakupieniu pewnej książki kucharskiej, postanowiłam przełamać jakieś wewnętrzne opory i spróbować zrobić coleslaw.
Jakie jest moje zdanie? Jest smaczna. Nie dorównuje wprawdzie surówce z kiszonej kapusty, ale ta jest ponad wszystkie. Nie jest to może do końca moja ulubiona surówka, ale każdy kto w barze mlecznym wybierał surówkę z białek kapusty ma mgliste pojęcie o jej smaku. Osobiście polecam jej przetestowanie, bo świetnie sprawdzi się jako dodatek do mięs, kebabów, potraw z grilla czy po prostu do obiadu.
Coleslaw
Składniki
3-4 marchewki ( ok 500g)
1/3 białej kapusty ( ok 1-1,2 kg)
1 cebula
2 łyżki cukru( użyłam drobnego)
250 ml kwaśnej śmietany
2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki musztardy ( najlepiej Dijon)
sól
pieprz
250 ml majonezu
Kapustę drobno szatkujemy ( najlepiej przy użyciu specjalnej tarki/ szatkownicy), cebulę drobno kroimy i mieszamy całość. Lekko solimy i znowu mieszamy. Marchew ścieramy na grubej tarce i dodajemy do kapusty. Do miski z kapustą dodajemy musztardę, śmietanę, majonez, ocet, sok z cytryny, cukier i świeżo mielony pieprz. Całość mieszamy i w razie potrzeby doprawiamy do smaku. Najlepiej smakuje po minimum 2-3 godzinach w lodówce.
Smacznego!
5 Comments
Veggie
Dla mnie to połączenie zawsze było pyszne, nawet kiedy jeszcze nie wiedziałam, że ma jakąś konkretną nazwę. Dzięki za inspirację, chyba dziś zrobię, z majonezem wegańskim, oczywiście 🙂
domowacukierniaewy.blox.pl
Najlepsza sałatka do burgerów 😉
zjedz_mnie
Bardzo lubię tę surówkę, dzięki że mi przypomniałaś, bo jakoś dawno nie gościła u mnie:)
judik
O przypomniałaś mi o niej, dawno jej nie robiłam, a tak nam smakowała! Super u Ciebie się prezentuje 🙂
Magda C.
Moja ulubiona do obiadu 🙂