tarta 16.07.13

 

To kolejny wpis poświęcony ratowaniu resztek jedzenia. Nie wiem jak Wy, ale ja nie znoszę wyrzucania i marnowania. Wiem, że świata nie zbawię, ale jeżeli odpowiednio zagospodaruje się tym co się ma, to na wysypiskach będzie mniej zmarnowanej żywności. Przecież w zasadzie 99% rzeczy można odzyskać! Chleb, mięso-wędliny, warzywa, nawet jakieś gotowe potrawy. Standardowo zupy na drugi dzień przerabiamy na gęste kremy, ziemniaki z obiadu na kotlety lub kluski, pieczywo na grzanki, a mięso dodajemy do zapiekanek, lub dorabiamy im sosy.

W niedzielę zawsze któraś mama obdaruje nas mięsem z obiadu. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam odgrzewane kotlety za wysoce nieatrakcyjne, ale nie wyrzucę ich, bo to jeszcze bardziej godzi w me serce. Tartę z kotletami schabowymi opisywałam niecałe dwa tygodnie temu : Tarta z kotletem schabowym, marynowanymi warzywami i serem blue . Ilość składników w poprzedniczce dzisiejszego dania była znacząco większa. Dzisiejsze danie to jego uboga kuzynka, co jednak nie świadczy że jest uboga w smaku. Jest zwyczajnie inna.

Tarta ze schabem i pieczarkami

ciasto:

2 szklanki mąki pszennej ( u mnie pól na pól z pełnoziarnistą)

1,5 łyżeczki drożdży instant

szczypta soli

szczypta cukru

pół szklanki letniej wody

oliwa z oliwek

Ciasto wyrabiamy standardowo, jak na pizze i wykładamy nim foremkę.

Obłożenie:

2 kotlety schabowe ( obrane z panierki!)

ok 150g pieczarek

2 spore cebule

łyżka dobrego przecieru pomidorowego

czosnek

oregano

trochę sera żółtego ( u mnie ok 100g)

Przecierem smarujemy ciasto, układamy na nim kolejno krojone składniki i całość posypujemy serem.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 °C – ustawiamy nagrzewanie od dołu i kładziemy jak najniżej naszą blaszkę. Pieczemy tak ok 30 minut. Pod koniec na ok 10 minut włączamy termoobieg.

Smacznego!