To kolejny wpis poświęcony ratowaniu resztek jedzenia. Nie wiem jak Wy, ale ja nie znoszę wyrzucania i marnowania. Wiem, że świata nie zbawię, ale jeżeli odpowiednio zagospodaruje się tym co się ma, to na wysypiskach będzie mniej zmarnowanej żywności. Przecież w zasadzie 99% rzeczy można odzyskać! Chleb, mięso-wędliny, warzywa, nawet jakieś gotowe potrawy. Standardowo zupy na drugi dzień przerabiamy na gęste kremy, ziemniaki z obiadu na kotlety.. Read More