Pewnie każdy z was ma swoje obiadowe hity, takie, które gwarantują dosłowne wylizanie talerzy. U mnie takim pewniakiem są pulpety w sosie pomidorowym. Mięso jest z piersi kurczaka, ale nie obawiajcie się, spory dodatek bułki powoduje, że są mięciutkie i wilgotne. Jak puszek! A sos pomidorowy jest gładki, kremowy i aromatyczny od ziół! W nim moje dziecko nie widzi kudłów ( natki i czy innej zieleniny), z nim zjada ziemniaki. Koniecznie w formie puree !

Drobiowe pulpety w sosie pomidorowym

Kuchnia z dzieckiem #10

Składniki ( na wielki garnek pulpetów i 3 dni z głowy gotowania)

1 kg mięsa drobiowego ( u mnie piersi z kurczaka)

2 duże cebule

łyżka masła

łyżka oleju/oliwy

0,5 l Passaty pomidorowej

0,75 l mleka chudego/odtłuszczonego 1,5% wystarczy

250 ml wody

2 ząbki czosnku

łyżeczka suszonej bazylii

łyżeczka suszonego oregano

pieprz

sól ( ok 2 łyżeczek)

domowa Vegeta

3-4 łyżki mąki

2 suche bułki ( u mnie 2 małe ciabatty)

1 szklanka mleka wymieszanego pół na pół z gorącą wodą

2 jajka

 

Mięso mielimy ( lub rozdrabniamy w robocie kuchennym). Suche bułki pokroiłam w kostkę i zalałam wodą wymieszaną z mlekiem. Jeżeli od razu wypiła cały płyn należy dodać nieco wody. Namoczoną bułkę również mielimy.  Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na rozpuszczonym maśle. Po lekkim ostudzeniu dodajemy do masy mięsnej.  Dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, łyżeczkę soli( ja szczerze przyznam dałam półtorej), łyżeczkę Vegety, pieprz, jaja i wyrabiamy na gładką masę. Formujemy pulpety i każdy obtaczamy w mące.

W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią drobno poszatkowaną cebulę i czosnek przeciśnięty przez praskę, solimy i czekamy aż cebula się zrumieni. Wlewamy passatę, dodajemy suszone zioła i doprowadzamy do wrzenia, wtedy wlewamy mleko i wodę. Po zagotowaniu wrzucamy pojedynczo pulpety. Kiedy zakryjemy dno garnka ( a jeszcze sporo pulpetów przed nami do wrzucenia) delikatnie mieszamy garnkiem, tak jakbyśmy chcieli aby sos pokrył ścianki garnka. Delikatnie drewnianą łyżką odsuwamy pulpety na bok i wrzucamy kolejne partie. Za każdym razem po wrzuceniu partii pulpetów należy na minutę przykryć garnek aby mięso się ścięło.

Po wrzuceniu ostatnich pulpetów gotuję całość jeszcze przez 15 minut. W tym czasie sos zgęstnieje, a my mamy pewność, że mięso nie jest surowe. Należy jednak co 3-4 minuty mieszać zawartość drewnianą łyżką, aby nam się nic nie przypaliło.

U mnie obiad podano z puree ziemniaczanym ( czyli ubitymi ziemniakami z dodatkiem mleka, masła i szczypty gałki muszkatołowej) i surówką z czerwonej kapusty.

Dla pulpetożerców polecam pulpeciki z indyka w sosie koperkowym.