drozdzowe-kieszonki

W jednym z wczorajszych zestawów pojawiły się kieszonki drożdżowe z nadzieniem z fety i szczypioru. Pomysł na farsz zaczerpnęłam od Bistro Mamy, ale już ciasto było standardowo moje, czyli drożdżowe. Takie kieszonki są genialne jako dodatek do sałatek, na drugie śniadanie, przekąskę imprezową. No i co najważniejsze, ciasto drożdżowe przyjmie wszystko, może być na słono, słodko, na śniadanie, obiad i kolację. Czyli mamy ideał!

kieszonki-szczypior

Drożdżowe kieszonki z fetą i szczypiorem

Składniki na 5-6 sztuk:

ciasto

2 szklanki mąki ( u mnie 650)

3/4 szklanki letniej wody

1/2 łyżeczka soli

1 łyżeczka ziół suszonych ( u mnie prowansalskie)

łyżeczka cukru

10 g drożdży świeżych

2 łyżki oliwy

farsz:

200 g feta ( lub ser typu bałkańskiego)

200 g białego twarożku( u  mnie Mój Ulubiony)

pęczek szczypioru

ząbek czosnku

łyżka natki pietruszki

kilka listków mięty

płaska łyżeczka soli

biały pieprz

 

Drożdże rozpuszczam z cukrem w letniej wodzie. Wlewam ją do mąki, dodaję sól, zioła i zaczynam energicznie mieszać całość widelcem. Dodaję oliwę i wyrabiam ciasto ręką. Kiedy powstanie kulka odklejająca się od miski przykrywam misę z ciastem ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 15-30 minut.

W misie miksera ( z ostrzami) umieszczam czosnek, pokrojony w mniejsze kilkucentymetrowe kawałki szczypior, pietruszkę, miętę i sól. Całość miksuję aż powstanie papka. Dodaję pokruszoną fetę i ser mój ulubiony. Dodaję pieprz. Miksuję ok pół minuty. Całość będzie miała postać zielono  serowej gęstej masy.

Ciasto po wyrośnięciu wyrabiam jeszcze przez chwilę. Dzielę na kawałki ( kulki) wielkości dłoni i rozwałkowuję je na większe placki na środku każdego kładę łyżkę farszu i składam w kopertę ( najpierw od góry i od dołu brzegi do środka, a następnie boczne brzegi) lub jak ktoś woli kwadrat. Przyciskam i złożeniem do dołu układam na blasze wyłożonej papierem ( w sporych odstępach, bo ciasto rośnie jeszcze w piecu) do pieczenia i wkładam do pieca nagrzanego do 200°C na 20-25 minut, aż będą  rumiane z wierzchu.

Po wyjęciu z pieca odczekać ok 15 minut i przekroić na pół. Jeść, na zimno, z sałatkami lub napojami wyskokowymi 🙂

Jeżeli lubicie takie klimaty, to na pewno posmakują wam też pierożki z cebulą i pieczarkami.

Smacznego!