kurczakbeszamel1Jestem kluskowa. Kocham wszelkie makarony, kluski, pierogi czy lane. Wszystko co kluskopodobne, musi zamienić się w „mój” przysmak. Moje dziecię, też kluskowe, więc makarony i wszelkie kluchy muszą być naszymi częstymi gośćmi. Zwykle mam kluchy domowe w zamrażalniku. Czasem własne, czasem mamine. Jednak zwykle przygotowujemy je wg jednego sprawdzonego przepisu. Z niego powstają nasze śląskie, kopytka, coś a’la gnocchi, a nawet zdarzy nam się je nadziać jakimś farszem. Ponieważ mają piękny biały kolor, nazywamy je „białe”, lub po prostu ziemniaczane, jako że ich głównym składnikiem są gotowane ziemniaki.

kurczakbeszamel3

Kluski białe, ziemniaczane

[przepis mojej mamy i babci]

ugotowane ziemniaki

jajko jeżeli dajecie więcej niż kg ziemniaków dajcie 2 jajka)

mąka pszenna

3 łyżki mąki ziemniaczanej

szczypta soli

 

Ugotowane ziemniaki studzimy i przeciskamy przez praskę. Wkładamy do miski ( najlepiej o prostych ściankach z dnem o kącie prostym) i ugniatamy całość aby powstała ścisła masa. Nożem dzielimy ciasto na 4 równe części. Wyciągamy jedną ćwiartkę i w to miejsce wrzucamy mąkę ziemniaczaną i uzupełniamy mąką pszenną. Dodajemy jajko, szczyptę soli i wyrabiamy całość na gładką elastyczną masę.

Celowo nie podaję wagi ziemniaków i dokładnej ilości mąki, bo nie ważę tak naprawdę składników. Czasem robię kluski z kilku sztuk ziemniaków pozostałych z obiadu, i wtedy nie chciałoby mi się badać z wagą i mikroskopem wszystkich składników. Jeżeli ziemniaków jest mało, np. kilka sztuk, rozbełtuję jajo w miseczce i dodaję, że po łyżce do masy, a mąki ziemniaczanej daję ok 1 pełnej łyżki. Resztę rozwiązuje system podziału na 4 części.

Kiedy ciasto jest już wyrobione, formuję kluski, kopytka, śląskie, a’la gnocchi, nadziewam ulubionym farszem ( np. białym serem z cebulką) i gotuję je, lub mrożę.

Jeżeli je gotuję od razu to zaraz po wypłynięciu są gotowe do jedzenia. Mrożone trzymam ok  sekund od wypłynięcia we wrzątku.

Ach. Aby je zamrożić, najpierw układam je na płasko, np. na płaskiej foremce wyłożonej papierem śniadaniowym, a na drugi dzień przenoszę do opisanego pojemnika na żywność.

Smacznego.

Dla lepiących pierogi polecam przepis na ciasto pierogowe które zupełnie nie wymaga podsypywania mąką. Pierogi z mięsem z rosołu.