Mój Młody ma już 10 lat prawie, ale wiek nie spowodował, że pokochał warzywa. Ciągle muszę się uciekać do różnych wybiegów, żeby coś mu przemycić. Zupy kremy z grzankami to już znany patent i szczerze każdemu polecam. Serio jak zupa jasna, wmawiam że ziemniaczana, jak ciemna, to że z pomidorami albo pieczarkami. Może to głupie, ale działa, więc nie jest głupie.

No ale ile można jeść w kółko zupy? Poza tym, człowiek czasem ma ochotę na jakieś łakocie. No i szczęście od bogów Eternii, Młody ostatnio ma fazę na koktajle. Fakt, że najbardziej lubi te z restauracji fast foodowych, ale owocowe też łyknie. Ten różowy koktajl jest wspaniały. Jest słodki, pyszny, zdrowy i ma przecudny kolor. No i najważniejsze, młodzież go akceptuje i nawet nie wie, że jest tam coś zdrowszego niż owoce, a o to nam chodzi!

Różowy koktajl z buraka

składniki na 3 szklanki

2 banany

duże winne jabłko, lub 2 mniejsze

2 upieczone buraki ( surowe pozostawiają grudki i są mniej słodkie)

spora garść malin/truskawek

woda lub mleko 300 ml

miód lub ksylitol dla lubiących słodkości.

Wszystkie składniki kroimy na mniejsze kawałki, umieszczamy w kielichu blendera i dolewamy odrobinę wody/mleka, nie całość. Blendujemy ok minuty, jeżeli jakieś składniki nam utkną i nie chcą się zmiksować, dolewamy ciut więcej wody/mleka. Kiedy już mamy gładkie puree, dolewamy resztę wody/mleka i miksujemy ok 30 sekund. Próbujemy i w razie potrzeby dosładzamy.

Smacznego!