Mniej więcej z końcem roku minie 7 miesięcy odkąd zamieszczam wpisy z cyklu jedzenie na wynos. Początkowo głowiłam się strasznie, później jakoś weszło mi to w nawyk, a dziś, gdy siedzę w domu bo troszkę zaniemogłam nie wiem co po wstaniu z łóżka ze sobą zrobić. Jak to, nie pakuję jedzonka do pracy? Takie pytanie nasuwa mi się na myśl za każdym razem, kiedy nie idę do pracy. Teraz jedyną rzeczą jaka spędza mi sen z powiek jest brak jakiegoś cudnego pojemniczka bento. Ale może Mikołaj mi pod choinką jakiś podrzuci 🙂
Zestawy do pracy 26
Jedzenie na wynos #26
Chudniemy w biurze #38
PONIEDZIAŁEK
Jabłko i makaron z pieczarkami
ŚRODA
Czerwone curry z ryżem, warzywa gotowane na parze i jabłko
Ryż gotujemy w ryżowarze Russell Hobbs, a na górnej tacce w między czasie gotujemy brokuła i marchew na parze.
Czerwone curry
500 g piersi z kurczaka
1 duża cebula
puszka pomidorów bez skórki
opakowanie jogurtu naturalnego
200 ml ( puszka) mleczka kokosowego
ok 0,5-1 łyżeczki soli
łyżeczka przyprawy curry
łyżeczka kurkumy
łyżeczka papryki słodkiej
2 łyżeczki pasty curry czerwonej
1-2 łyżki sosu sojowego
łyżka oleju
1-2 ząbki czosnku
pół łyżeczki papryki ostrej
Kurczaka kroimy w kostkę, zalewamy jogurtem i dodajemy wszystkie przyprawy ( poza solą). Mieszamy całość i odstawiamy na 30 minut. W tym czasie cebulę kroimy w piórka i szklimy na oleju. Możemy ją delikatnie posolić aby puściła szybciej soki. Na rozgrzaną i zeszkloną patelnię wrzucamy kurczaka z całą marynatą. Smażymy całość od 2-4 minut, zależy jak duże były kawałki kurczaka. Chodzi o to, aby mięso się ścięło. Kiedy mięso kurczaka jest już białe wewnątrz ( ścięte w środku po przekrojeniu) zalewamy całość pomidorami. Ja od razu wybieram te w kawałkach. Całość duszę ok 5 minut i dodaję mleko kokosowe. Dopiero na tym etapie dosalam lub dodaję jakieś dodatkowe przyprawy. Po dodaniu mleka kokosowego gotuję całość ok 2 minut.
CZWARTEK
Ryż z czerwonym curry, marchew gotowana na parze i jabłko
Smacznego i udanego tygodnia!
1 Comment
domowacukierniaewy.blox.pl
kolejne pyszne propozycje 🙂