Jak Wam kochani mijają ferie? U nas wreszcie spadł śnieg i wybraliśmy się z Młodym na sanki. Ubaw był niezły, bo bardziej od sanek Młody interesował się pakowaniem śniegu na swoją taczkę. Niestety ja ferii nie mam, ale staram się Młodemu ciekawie czas po przedszkolu zorganizować. Do pracy staram się planować już coraz ciekawsze zestawy. Planuję tak, aby dania z dnia na dzień nie powtarzały się. Wiadomo, nie zawsze można tego uniknąć, ale im więcej urozmaicenia wprowadzamy, tym lepiej dla nas. Zapraszam na podsumowanie minionego tygodnia, może coś Was zaciekawi na tyle, abyście przenieśli to na swoje podwórko.
Jedzenie do pracy #33
PONIEDZIAŁEK
Sałatka (sałata lodowa 2-3 liście, kapusta pekińska ok pół szklanki posiekanej, kilka pomidorków koktajlowych, łyżka kaparów, rzodkiewka starta na tarce, 1/4 małej cebulki czerwonej drobno pokrojonej; 2 łyżki soku pomarańczowego, łyżka oliwy z oliwek, sól, pieprz), koktajl szpinakowo-truskawkowy, garść bakalii ok 50 g.
WTOREK
Sałatka ( mozzarella, pomidorki koktajlowe, fasolka szparagowa gotowana na parze, oliwa z oliwek, sól pieprz i łyżeczka soku z cytryny), mandarynka
ŚRODA
Sałatka (kurczak w soli pieprzu ziołowym i słodkiej papryce ugotowany na parze, mini sałata rzymska, pomidorki koktajlowe, papryka czerwona, sos- łyżeczka soku z cytryny, sól i pieprz), banan.
CZWARTEK
Kurczak na parze, papryka, ogórek, sok z marchwi i jabłka
Smacznego tygodnia!
4 Comments
Magda C.
Same pyszne zestawy 🙂
domowacukierniaewy.blox.pl
Smakowite te zestawy 🙂
Natalia - Poezja Smaku
Chętnie bym zabrała na wynos 🙂 u nas już niestety dawno po feriach!
Panna Malwinna
Wszystkie zestawy wyglądają niezwykle apetycznie. Zresztą, jak zawsze u Ciebie 🙂