Witajcie kochani w listopadzie. Jestem już o rok starsza, ale urodziny wiele we mnie nie zmieniły. Może jakaś zmarszczka się pojawiła, czy być może siwy włos, ale kogo z nas to nie spotka. Ostatnio doszłam do wniosku, że chyba naprawdę się starzeję, bo w sumie cieszy mnie fakt, że jest jesień, listopad i krótsze dni. Co mnie ucieszyło? Latem szkoda mi słońca na wiele rzeczy, bo przecież pogoda taka piękna.. Read More