Zmarzłam wczoraj przeokropnie i musiałam przeprosić się z kurtką zimową. Cóż nie ma co płakać. Mieliśmy wspaniałe lato, piękną złotą polską jesień, więc teraz chyba czas na listopadowe słoty. Trzeba się z tym pogodzić i spojrzeć na zalety takiej aury. W długie jesienne i zimowe wieczory spędzam dużo czasu z moimi chłopakami. Młody buduje niesamowite pojazdy z klocków Lego ( miłość odziedziczona po tatusiu), Małż mocno go dopinguję, a ja.. Read More