zurek1

Obiecane na Facebooku wspólne wirtualne gotowanie z Pablo.

Wasz wybór padł na wyrób żurkopodobny. Zupa to na wskroś polska, a obcokrajowcy podchodzą do niej z ciekawością i ostrożnością. Ma ona w sobie wiele uroku, bo ilu kucharzy, tyle jej wersji. Jedni jedzą żurek, inni barszcz biały, a w jeszcze innych rejonach popularna jest zalewajka.

U mnie coś a’la barszcz z pieczarkami i nutą chrzanu.  W drugim planie czuć nutę czosnku i przede wszystkim najważniejszą w żurkowych sprawach majeranek.

 

zurek2

Barszcz biały z pieczarkami i chrzanem

1 duża cebula

łyżka masła

łyżeczka oleju

200 g pieczarek

3 ząbki czosnku

1,5 l bulionu ( u mnie drobiowy)

kubek ( 300 ml ) zakwasu żurkowego

łyżka majeranku

łyżka chrzanu

sól

pieprz

 

Na rozpuszczone masło z olejem wrzucam posiekaną drobno cebulę i chwilę rumienię, pod koniec wrzucam poszatkowany czosnek. Po ok 2 minutach dorzucam pokrojone w plasterki pieczarki i podsmażam ok 5 minut ( aż odparuje z nich płyn i lekko się zezłocą). Całość zalewam bulionem i doprowadzić do zagotowania.  Wlać zakwas i ponownie zagotować. Kiedy już zupa zaczyna bulgotać, doprawiam solą, pieprzem, chrzanem i majerankiem. Najlepiej smakuje ze świeżym chlebem.

Polecam też barszcz ukraiński zakwaszany żurkiem.

Smacznego!