czekoladowe

Zimą mimo najszczerszych chęci mam niezwykłe parcie na słodkości. Moje chłopaki też poszukują w kuchennych szafkach choćby okruszków słodyczy. Nic nie jest bardziej dekadenckie i rozpustne niż czekolada i kakao. To połączenie dziecięcej rozpusty i dorosłej fantazji. Na czekoladę nie jest się nigdy zbyt starym, bo czekolada to lekarstwo na wszystko. Ale jak każde lekarstwo powinna być odpowiednio dawkowana. W chwilach zimowego spowolnienia 1 kostka, ale już przy melancholijnym smutku ilość nieograniczona! To oczywiście żarcik, ale przecież odrobina humoru z rana jest wskazana 🙂

ciasto-czekoladowe

Brownie z czekoladą i orzechami

Składniki na kwadratową formę ok 23*23 cm

2 szklanki ( ok 300 g ) mąki

5 łyżek dobrego kakao w proszku

2 łyżeczki przyprawy do piernika

szczypta soli

250 g miękkiego masła ( w temperaturze pokojowej)

szklanka cukru trzcinowego

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

pół łyżki ciepłej wody

szklanka ( 250 ml )

ok 1/2 szklanki posiekanych orzechów ( u mnie migdały i orzechy włoskie)

1-2 tabliczki czekolady posiekanej ( pół gorzkiej, pół mlecznej)

 

 

Piekarnik rozgrzewamy do 170°C. Foremkę smarujemy tłuszczem lub wykładamy papierem do pieczenia ( ja zawsze wybieram drugą opcję.

Mieszamy ze sobą w misce mąkę, kakao, cynamon i sól. Wszystko przesiewamy.

W większej misce miksuję na puszystą masę masło z cukrem.

Sodę rozpuszczamy w wodzie, należy ją wmiksować do masła. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy po łyżce przesianych składników ( mąka, kakao, sól) i delikatnie stopniowo dolewamy mleko.

Kiedy uzyskamy gładką masę dodajemy orzechy, posiekaną czekoladę i mieszamy całość łyżką,  szpatułką lub czym Wam wygodnie. Nakładamy ciasto do formy.

Ciasto pieczemy 50-60 minut do momentu, aż na powierzchni utworzy się ładna skorupka.

Ciasto w samym środku może pozostać kleiste i lekko płynne. Tak ma być. Jest ciężkie, mocno czekoladowe i idealne na zimowe wieczory przy kubku gorącego mleka.

Polecam też ten sam przepis ale w formie czekoladowych babeczek.

 

Smacznego!