Wakacje!!! Powoli rozpoczynam odliczanie do długo wyczekiwanego urlopu. Nie wiem nawet czy gdziekolwiek pojadę, ale sama wizja poleniuchowania i zabaw z Młodym napawa mnie optymizmem. Z wakacjami zawsze kojarzyć mi się będą gofry, a jak gofry to z tzw. frużeliną. Kurczę, ta nadmorska może i ładnie wygląda, ale tak pełna chemii, że aż kolor ma nienaturalnie żarówiasty. Zastanawiałam się, czemu oni to nazywają frużeliną? Dla mnie to kisiel z owocami. Serio! Nic mniej nic więcej! Taką też wersję zrobiłam. Wiśnie teraz piękne, więc trzeba korzystać!
Frużelina wiśniowa
Składniki
1 kg wiśni
szklanka cukru
2 łyżki ekstraktu waniliowego
3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
1 szklanka wody
* ja użyłam wiśni tzw. sokowych, mają bardzo dużo soku, jeżeli wasza odmiana jest mniej soczysta dodajcie od 1/2-1 szklanki wody ekstra
Wiśnie umyć, wydrylować, wrzucić do garnka z grubym drem i zasypać cukrem. Odstawić na ok 1 godzinę aby puściły sok. Po tym czasie włączyć gaz i na małym ogniu doprowadzić do zagotowania. Mieszamy całość od czasu do czasu. Wiśnie puszczą bardzo dużo soku! Dodać ekstrakt waniliowy i pogotować ok 5 minut na bardzo małym ogniu. Mąkę ziemniaczaną wymieszać z wodą i połączyć z naszymi wiśniami. Po kilkunastu sekundach powstanie piękny kisiel z owocami. Idealny do gofrów, naleśników, placuszków czy lodów.
Smacznego!
9 Comments
ulla
uwielbiam !
Angie
A do ciast jaka jest dobra<3
ladylaura.
Czy frużelina wiśniowa nie brzmi bardziej elegancko niż kisiel z wiśniami ?.
Patyska
Świetna sprawa, zwłaszcza do gofrów 😉
domowacukierniaewy.blox.pl
U mnie też dzisiaj wiśniowa frużelina 😀 I mam takie same miseczki 😉
Ervisha
Z mąką ziemniaczaną??? Nie znałam takiego przepisu 🙂
czarodziejka smaków
ja ją uwielbiam, zwłaszcza w połączeniu w czekoladowym tortem.
Panna Malwinna
Ja jeszcze się za nią nie zabrałam. Muszę się śpieszyć, bo lada moment będzie po wiśniach.
Magda C.
Pycha!