Pulpety w sosie pomidorowym
Dziś niedziela. Wreszcie chłodek na dworze. Pootwierałam więc okna i siedząc z kawką myślałam co by dziś ugotować swoim chłopakom.
Zawsze jadamy niedzielne obiadki u rodziców moich lub Małża ( Tak piszę małż i moje kochanie nie ma z tym problemu i uważamy że jest to po prostu dowcipne przekręcenie słowa mąż, które nigdy mi się nie podobało, tak jak i żona. Piszę to do osoby która zarzuciła mi że w związku z użytą przeze mnie nazwą mój kochany Małż czyje się pewnie nie męsko!(sic!) ) Ta niedziela będzie spędzona w domku.
Mój mały głodomorek jest fanem mięsa i pomidorowej 🙂 ostatnie dni nie sprzyjały jednak jego apetytowi, więc dziś pomyślałam że to będzie miła odskocznia 🙂 Ostatnio i tak żyjemy tylko na fasolce szparagowej i arbuzach to może wreszcie coś konkretnego zjemy 🙂
A więc przepis
Pulpety w sosie pomidorowym:
kg mięsa( dowolne u nas dziś cielęcina z udźcem indyka)
1 duża cebula
2 jajka
pieprz
czosnek
sól
łyżka masła
garść tartego sera żółtego
garść bułki tartej
sos pomidorowy:
kartonik soku/przecieru pomidorowego( puree pomidorowe 500g)
szkl mleka
szkl wody
50-100g masła
cebula
zioła prowansalskie
oregano
bazylia
sól
pieprz
łyżeczka mąki
Mięso zmielić, doprawić dodać jajka. Cebulę zeszklić na maśle i przestudzić. Dodać do mięsnej masy, doprawić dodać bułki tartej i żółtego sera. Wyrobić na gładką masę. Formować małe pulpety i włożyć do lodówki.
W tym czasie przygotować sos. Na maśle podsmażyć bardzo drobno posiekaną cebulę wlać do tego pomidory, mleko i wodę. Doprawić i zagotować. Do gotującego się sosu wrzucać pulpeciki. Nie mieszać dopóki mięso się nie zetnie( ja w tym czasie sprzątam naczynia) po przemieszaniu gotować na wolnym ogniu ok. 15-20 minut. Na koniec dodaję łyżeczkę mąki rozrobioną z zimną wodą aby zagęścić sos.
Zazwyczaj pulpety jadamy z puree ziemniaczanym lub makaronem ale dziś podam do nich gotowany kalafior z bułką tartą i zimny kompot z czereśni 🙂
Smacznego!
2 Comments
Ola
mój jeśli nie ma miesa na talerze – mówi, że to nie jest obiad ;]
JustInka
U mnie Młode jest najbardziej mięsożerne 🙂