Kolejny tydzień minął mi błyskawicznie. Nie wiem kiedy, jak i gdzie Młody zakończył rok w przedszkolu i cóż, teraz całe popołudnia będę wylegiwać się z nim na placu zabaw, chyba że cudna aura pokrzyżuje nam plany.
Moje postanowienie w przygotowywaniu posiłków jest nadal silne i ciągle robię fotki 🙂 Powiem całkiem szczerze, że zdaję sobie sprawę, iż ich jakość nie powala na kolana, ale rano ciężko o stylizacje potraw. W tym tygodniu znów warzywno-owocowo.
Zestawy śniadań do pracy
Jedzenie na wynos #4
Chudniemy w biurze #11
PONIEDZIAŁEK
Tortilla z białym serem i truskawkami, gotowana fasolka szparagowa, jogurt pitny o smaku toffi ( mój ulubiony), truskawki z arbuzem i bananem
WTOREK
Pomidor z ogórkiem, truskawki z arbuzem, serek półtłusty z łyżką jogurtu naturalnego, truskawkami i łyżeczką miodu, bób, jogurt pitny toffi
ŚRODA
Arbuz, marchewka, gotowany kalafior, sałatka z kuskusem( 3 łyżki kuskusa zalane wrzątkiem, 3 łyżki gotowanego bobu, pół pomidora pokrojonego w kostkę, 5 cm ogórka pokrojonego w kostkę, fasolka szparagowa pokrojona, sól pieprz)
CZWARTEK
Marchewka, pomidor z ogórkiem, kilka łyżek makaronu ze szparagami( makaron ugotowany wg przepisu al’dente, szparagi pokrojone drobno i podsmażone na oliwie z dymką i ząbkiem czosnku, jogurt grecki, sól i pieprz), 2 kostki ciasta bananowego ( przepis w tym tygodniu)
PIĄTEK
Truskawki, ryż ugotowany z dodatkiem jogurtu naturalnego z miodem, kalafior podduszony z curry i szczypiorkiem, chlebki ze szczypiorkiem ( przepis już wkrótce na blogu)
Wszystkie posiłki na wynos dodaję do kategorii Zestawy na wynos, która niedługo otrzyma swoją osobną zakładkę.
Pozdrawiam i smacznego!
17 Comments
Karalajn
Chyba się do Ciebie wprowadzę 🙂
A mam pytanie – czy Ty jeździsz autkiem do pracy?
Bo ja jak mam większą ilość pojemników i jadę do pracy PKP to wyglądam jak wielbłąd…. 😀
Jak robisz podsuszany kalafior??
JustInka
Kochana teraz wiosna-lato i wczesna jesień jeżdżę rowerem, a zimą i gdy pada jeżdżę autobusem. Mam nałą torebkę termiczną do której dopasowują mi się małe pojemniczki. Na tych zdjęciach może wyglądać, że nie wiadomo ile mam żarcia, ale to akurat na mój żołądek 🙂 A kalafior jest ugotowany normalnie i tyle 🙂
Angie
Z takimi zestawami do pracy dzień na pewno będzie lepszy; ))
elfiesplanet.blogspot.com
wykorzystam te pomysły na wakacyjne zajęcia z dorosłymi 🙂
Karalajn
aaa podduszony 🙂 przeczytałam podsuszony 🙂
masz rację – wygląda jak byś nie wiadomo ile jadła – ale nie martw się
ja mam podobna ilość 🙂
ta torba mnie zaciekawiła – podrzucisz mi linka do takiej torby?
Marta- Taste Eat
Nieważne zdjęcia, ważne, że masz siłę i chęci i jesz zdrowo!!!!
ladylaura.
Super zestawy ,bardzo apetyczne ,pozdrawiam z placu zabaw!.
mojamalakuchnia.wordpress.com
aż chce się jeść jak się widzi pojemniki z takim kolorowym, zdrowym jedzonkiem : )
Kaś
ooo niech mi ktoś robi takie jedzonko na wynos 😉
Salvador Dali
wooow.. brawa i szacun za chęci i zaparcie do czynienia takich cud, żeby zjeść coś w pracy 😀
Ania
Takie posiłki to ja rozumiem 🙂 pyszne jedzonko, sama noszę w pojemnikach, bo jest i taniej i zdrowiej 🙂
Patyska
świetne te zestawy!
Panna Malwinna
Ile kolorów w Twoich pudełeczkach. Zdecydowanie porywam zestaw z środy 🙂
wedelka
Ależ apetycznie 🙂 Normalnie zgłodniałam patrząc na to wszystko 🙂
Doriska
Cześć:)
Piękne zdjęcia, wszystko wyglada bardzo apetycznie. Gratuluje. Znalazłam Twój blog przez przypadek, szukając inspiracji dla swoich klientów. Z racji, ze jestem trenerka personalna jednak proszę żebyś zwróciła uwagę na bilans dietetyczny. Na samych owocach i warzywach szybko schudniesz ale… Będzie jo-jo!
Trochę za mało białka w diecie. Napisz do mnie podpowiem co zrobić i zrobię to zupełnie bezinteresownie, jak pojawia sie na Twoim blogu trochę bogatsze w białka zdjęcia to będziesz miała więcej czytelniczek, z przyjemnością polecę:)
JustInka
Droga Dorisko, ja nie stosuję obecnie diety odchudzającej. Ograniczam mięsa i tłuszcze zwierzęce celem zbicia cholesterolu. W ciągu reszty dnia ( śniadanie i posiłek po pracy) jem jednak więcej rzeczy z białkami 🙂
Dodatkowo przyznam się szczerze, że przez miesiąc spadł mi tylko (aż) kilogram, bo to akurat nie jest moje główne założenie. Pomyślę, nad większą ilością białka w pracy 🙂 Dzięki za odwiedziny.
Magda C.
Świetne zestawy! Szkoda, że nie mam czasu takich robić 🙁