Pogoda naprawdę daje w kość. Na szczęście ponoć ten tydzień ma być lepszy. Mam nadzieję, że weekend będzie ładny, bo to moje urodziny i mam zamiar spędzić je z moimi chłopakami korzystając z pozostałości po pięknej pogodzie. Za mną już 20sty tydzień. Ojejku nawet nie przypuszczałam, że to wszystko mnie tak mocno wciągnie. Powoli zaczynam myśleć w sposób „pudełkowy”, czyli myślę co przygotować, aby na drugi dzień zapakować do pudła… Read More
Dzisiejszy poniedziałek przywitał mnie deszczem, ciemnością, chorobą Młodego, ale i okrągłą liczbą Lików na Facebooku. Czyli nawet dżdżysty poniedziałkowy poranek może mieć jakieś pozytywne strony! Miniony tydzień był dla mnie krótszy, bo w związku z pasowaniem Młodego w przedszkolu wzięłam sobie wolne. Pasowanie wprawdzie przebiegło fatalnie, w spazmach histerycznego płaczu, szlochu i tarzania się po ziemi. Tak moje dziecię nie lubi publicznych wystąpień. Cóż, bywa. Ja też nigdy nie byłam zwierzęciem.. Read More
Ten tydzień rozpoczynam już bezawaryjnie od podsumowania poprzedniego tygodnia. Zdjęcia są średnie, bo rano ciemności egipskie panują i robię je z fleszem. Jak wasze zestawy zmieniają się z nadchodzącymi chłodami? Zestawy śniadaniowe do pracy 18 Jedzenie na wynos #18 Chudniemy w biurze #28 PONIEDZIAŁEK Dutch baby, pieczona owsianka ( przepis w tym tygodniu), jabłko WTOREK Marchew, jabłko, pieczona owsianka, jogurt naturalny ŚRODA Pieczone frytki z ziemniaków i marchwi, jabłko,.. Read More
Wiem, dziś środa, nie poniedziałek, więc umknęły mi już dwa dni. Już się usprawiedliwiam. Mam mega awarię komputera ( znowu) ale tym razem ,to tak mega ! Udało mi się ważne rzeczy z niego skopiować ( całe szczęście!) i odnaleźć fotki z lunchboxów z zeszłego tygodnia. Tylko 3 dni, ale to i tak coś! Dodatkowo kochani pragnę Wam serdecznie polecić Lunchbox planner przygotowane przez Malwinkę i dostępne na jej blogu.. Read More
No i wrzesień kochani powoli przechodzi do historii, a z nim chyba ładna pogoda. Musiałam przesiąść się z mojego jednośladu na autobus. Moje zestawy tez się w związku z tym nieco się zmieniają. Muszą zajmować nieco mniej miejsca, ale też nie potrzebuję już tyle jedzenia. Podrzucam więc kilka zestawów z zeszłego tygodnia. Zestawy śniadań do pracy Jedzenie na wynos #15 Chudniemy w biurze #25 PONIEDZIAŁEK Pieczone pierogi z dynią.. Read More
Ostatni tydzień był nieprawdopodobnie zwariowany. Czwartek piątek nie pojawiły się zestawy, ponieważ wyjechałam do mojej siory. Oj super było! Mimo maratonu po sklepach wypoczęłam i zrelaksowałam się. Mój czterolatek był zachwycony z powodu wycieczki w wózku! Tylko to uratowało nas od katastrofy. Chłopaki w wózkach przetrwali od 11 do 19!! Czyli strzelili piękną dniówkę! Mnie bolą wszystkie mięśnie, ale zgubiłam w tym upale i maratonie kilogram, więc chwała Bogom Eterni!.. Read More
Kolejny tydzień minął mi błyskawicznie. Nie wiem kiedy, jak i gdzie Młody zakończył rok w przedszkolu i cóż, teraz całe popołudnia będę wylegiwać się z nim na placu zabaw, chyba że cudna aura pokrzyżuje nam plany. Moje postanowienie w przygotowywaniu posiłków jest nadal silne i ciągle robię fotki 🙂 Powiem całkiem szczerze, że zdaję sobie sprawę, iż ich jakość nie powala na kolana, ale rano ciężko o stylizacje potraw. W.. Read More
Za nami długi weekend. Wprawdzie nie tylko nigdzie nie wyjechałam, ale też w piątek byłam w pracy. Na szczęście piątek pracowałam krótko, w zamian środa była wolna ze względu na występ Młodego w przedszkolu. niestety, praca matki nad przebraniem ptaszka poszła na marne, Młodzian spojrzał na skrzydła z ręcznie wymalowanymi skrzydłami nieprzychylnie, wymamrotał : „nie będę dziś występował” i poszedł do przedszkola. Nic nie zapowiadało tragedii. W samo południe, kiedy.. Read More