choco

 

Oj jakże niebywale się cieszę. Kocham lato, słońce i owoce! Maliny są szczególne, bo niby słodkie, ale pozostaje po nich niezwykle orzeźwiająca cierpkość na języku. Idealnie pasują do słodkich deserów, placuszków czy słodkich i ciężkich ciast. Przełamują słodycz, a delikatne pestki przyjemnie strzelają między zębami.  Dzisiejsze brownie, to w zasadzie ciasto kakaowe, ale gęste i lepkie i mokre i cudowne!

choco3

 

Szybkie brownie z malinami

Składniki

[własna inwencja]

2 duże wiejskie jaja

pół szklanki oleju

półtorej szklanki mąki pszennej

szklanka kakao ( ciemne gorzkie)

szklanka cukru

łyżeczka sody

pół szklanki mąki kukurydzianej

pół szklanki śmietany 18%

2/3 szklanki mleka

tabliczka czekolady ( u mnie mleczna)

szklanka malin

 

Jajka lekko roztrzepać z solą. Dodać wszystkie płynne składniki i połączyć ze sobą. Mąkę wymieszać z sodą i kakaem. Dodawać po łyżce do mokrych składników aż powstanie gładka konsystencja. Ciasto nie może być za gęste. Powinno mieć konsystencję ciasta na pancakes, czyli gęstego ciasta naleśnikowego – trochę jak śmietana. Jeżeli jest zbyt gęste dodać troszkę więcej mleka. Wylać do foremki, posypać wierzch malinami i ułożyć na wierzchu kostki czekolady. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez 40 minut.

Jeść po przestudzeniu, bo środek jest bardzo mokry i można się poparzyć!

Jeżeli upolujecie jeszcze truskawki ( albo macie mrożone) o zróbcie koniecznie brownie z bananami i truskawkami i kremem z mascarpone.

Smacznego!

choco1

szczypta soli