Zimno i śnieżnie.

Niby miało być jakieś ocieplenie, ale ja go specjalnie nie widzę. W każdym bądź razie miałam rano sporo odśnieżania, a teraz widzę że wszystko znowu porządnie zasypane i szuflowanie znowu bliżej niż dalej 🙁

W sobotę po spacerku postanowiłam rozgrzać się czymś od środka. Szybki przegląd lodówki wprawił mnie w osłupienie – PEKIŃSKA u mnie w lodówce? No kurcze nie wiem skąd się tam wzięła, nie wiem do dziś. Ale skoro zarzekłam się, że nie będę marnować i wszystko będę zużywać, to trzeba ją było skomponować coś ciepłego z kapusty którą u mnie jadało się zawsze w formie surówek. Dalsze poszukiwania w szafkach natchnęły mnie na, krupniko – kapuśniak 🙂

Rozgrzewająca zupa z kapustą pekińską i kaszą jaglaną

1/2 małej kapusty pekińskiej

3 ziemniaki

filiżanka kaszy jaglanej

2 spore marchewki

korzeń pietruszki

kawałek korzenia selera

por

oliwa ( olej lub masło roślinne)

sól, pieprz, domowa jarzynka

majeranek

 

Jasną część pora pokrojonego smażymy na złoty kolor na tłuszczu,  dosypujemy kaszę, warzywa poszatkowane i ziemniaki w kostkę. Zalewamy wodą ( ja dla przyspieszenia zalewam wrzątkiem) i gotujemy aż wszystko będzie miękkie. Doprawiamy do smaku  i pałaszujemy. Najlepiej smakuje z pysznym domowym chlebkiem orkiszowym 🙂

 

Smacznego 🙂