salatka-burak-feta

 

Polubiłam buraki. Nie tak, żeby jeść buraczki zasmażane, ale smak buraka mi odpowiada, ba nawet barszcz czerwony nie jest mi obcy. Zdjęcie jakoś nie powala, ale tak jak pisałam dopiero się uczę zdjęć w sztucznym świetle. Cóż praktyka czyni mistrza. Co do buraka, to rada aby upiec buraka i dopiero zjeść okazała się wspaniała. Burak jest słodki, jędrny i przede wszystkim nie jest przemoczony. Do mojej sałatki użyłam sera feta, trochę roszponki i sosu z dodatkiem musztardy francuskiej (z ziarenkami). Taka sałatka idealnie sprawdzi się w naszym lunch boxie do pracy lub szkoły.

Sałatka z pieczonego buraka i fety

 

Składniki na 3-4 porcje

2 duże buraki

200 g sera feta

spora garść roszponki ( ok połowa opakowania z Lidla)

2 łyżki oliwy

łyżka soku z cytryny

pół łyżeczki miodu

łyżeczka musztardy francuskiej

pieprz

 

Buraki szorujemy, owijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200°C i pieczemy minimum godzinę.Ja już przetestowałam mniej więcej wielkości buraków, te najmniejsze, piekę ok 35-45 minut, średnie, mieszczące się na dłoni, ale nie dające się w nie zamknąć piekę 60 minut, a te największe, które można schować dopiero w dwóch dłoniach piekę 75-90 minut. Burak nie może być paćkowaty, ale nie powinien być surowy, bo będzie niesmaczny.

Upieczone i schłodzone buraki obieram i kroję w kostkę, fetę kroję w podobną kostkę, dorzucam umytą i osuszoną roszponkę. Do oliwy dodaję musztardę, miód, sok z cytryny i pieprz. Celowo nie daję soli, powiewać i feta i musztarda są słone. Zalewam składniki sosem. Jeżeli podoba Wam się taka sałatka spróbujcie też wersji z rukolą, roszponką serem blue i burakami.

Smacznego!