JustInka
Dziękuję za odwiedziny. Dzięki Wam i Waszym opiniom mój blog kulinarny ewoluuje, a ja wciąż uczę się nowych rzeczy i wkraczam na nowe terytoria.
A więc słowo się rzekło i rozpoczęłam akcję „focę co jem w pracy”. Nieustającą inspiracją jest dla mnie Panna Malwinna z Bloga Filozofia smaku, której cykl „Make Bento Not War” zachęcił mnie do brania normalnych posiłków do pracy, a później do uwiecznienia tego na fotach. Uwierzcie mi nie jest to proste aż tak jakby się mogło wydawać. Niektóre rzeczy tylko wkładam do pojemników, ale ogólnie całość na wyjście robię rano,.. Read More
Niektórzy myślą, że będąc na diecie możemy jeść tylko zielone sałaty z pomidorem i sokiem z cytryny. Nic bardziej mylnego! Trzeba tylko ciężki i tłusty sos majonezowy na lżejszą formę. Za zamieniłam go na jogurt naturalny i sprawdza się świetnie! I już sycąca sałatka do zabrania do pracy gotowa! Dietetyczna sałatka z tuńczykiem Chudniemy w biurze #6 Składniki: mała puszka drobnego groszku ( u mnie ekstradrobny bonduelle) kukurydza z.. Read More
Wreszcie przeganiamy złą i pochmurną pogodę. Dziś już słoneczko i po wczorajszych ulewach powoli ślad zanika. Wczoraj pięknie zmokłam, ale ponoć takie wiosenno-letnie deszczyki nie szkodzą, a nawet pomagają na urodę. Na ostatnie spotkanie przy grillu przygotowałam różne przystawki, w tym do podgryzania Hiszpańskie chlebki, które poleciła mi Malwinna. Chlebki są naprawdę pyszne i dziecinnie proste w przygotowaniu. Z koszyczka znikają jeszcze szybciej, niż się je robi. W ten weekend.. Read More
Czerwiec wreszcie okazuje nam łaskę i ukazał błękit nieba okraszony promieniami słońca. Cieszę się tym słońcem jak dziecko, bo ostatnie zimne i pochmurne dni dały mi mocno w kość. Jak tylko słońce stuka w moje szyby chcę jeść zieleninę! Zakupiłam więc botwinkę, pęczek szpinaku i piękną dymkę ze szczypiorem. Miała być jakaś zupa, ale weny na zupę brak, więc powstała tarta, czy jakby ją nazwać. Ogólny ogrom zieleniny przełamany.. Read More
Dziś jest dokładnie środek tygodnia, jeszcze tylko 2 dni i przywitamy upragniony weekend. A jak weekend, to spotkanie z przyjaciółmi, które nie mogą się obejść bez smakowitych przystawek! Jak zwykle blog Malwinny jest dla mnie zbawieniem. Jej przepis na oliwki marynowane z chili i czosnkiem urzekł mnie od razu. Oliwki uwielbiam i na przyjęciach zawsze szybko znikają, a takie podkręcone ostrą papryczką i czosnkiem są zniewalające! Polecam gorąco przygotowanie takich.. Read More
Pogoda za oknem szara, bura i ponura, dlatego postanowiłam skorzystać z wciąż trwającego sezonu na szparagi. Dziś postawiłam na białe szparagi w klasycznym towarzystwie czyli z sosem holenderskim. Sos ten przygotowywany jest na bazie masła i żółtek. Nazwałabym go majonezem z masłem zamiast oleju, ale to tylko moje zdanie. Osobiście swój wzbogaciłam o odrobinę musztardy, ale to tylko moja opinia i wy wcale tak nie musicie robić. Sos holenderski doskonale.. Read More
Wielokrotnie pisałam już tutaj, że zupy uwielbiam. Z lekkim dystansem podchodziłam zawsze do żurków i zalewajek. Działo się tak dlatego, że zawsze kojarzyłam je z ciężkimi zupami, gotowanymi na tłustych wywarach i tłusto kraszonych. A żurek to tak naprawdę danie postne. Proste i bezmięsne, ale my musimy wszystko ulepszać i podrasować, dlatego dodajemy boczki, kiełbaski, wędzonki. Zabielamy śmietanami, krasimy skwarkami i zatykamy sobie żyły. Dlatego chciałam przypomnieć, że ta.. Read More
Pogoda za oknem iście jesienna. Dziś rano ubierając kurtkę przeciw deszczową i marznąc w drodze do pracy nie mogłam wprost uwierzyć, że już w niedzielę jest Dzień Dziecka! Wczoraj z powodu podłej pogody Młody został uziemiony w domu. Nowa kolejka i zestaw klocków zaczęły się szybko nudzić, więc trzeba było opracować nowy plan działania. Wspólne gotowanie. Tak tak, wiecie przecież, że rośnie mi mały kuchmistrz! Uwielbiam wprost maltretować ciasto.. Read More