Jest Wtorek godzina 16:45 wpadam wygłodniała do domu a w domu …. Wprawdzie w pracy zjadłam zupkę ( domową), ale miałam niesamowitą ochotę na coś ciepłego i domowego. Najbardziej chodziły za mną gołąbki z kapusty włoskiej, ale wiadomo, tego się szybko nie da zrobić, szczęśliwie miałam w lodówce jeszcze połowę kapusty włoskiej, a w szafce zawsze jest jakaś kasza albo ryż, więc do dzieła!
W czym tkwi sekret? Powiecie że to zwyczajne, suche i niesmaczne? Nic bardziej mylnego! Przygotowane na mój sposób, zamienia się w pyszne i aromatyczne danie!
Biała kasza gryczana i kapusta włoska
Składniki ( u mnie na 2 solidne porcje)
1/2 szklanki kaszy
1/2 małej główki kapusty włoskiej pokrojona w półksiężyce ( wycięte głąby i twarde części liści)
2 łyżki masła klarowanego
olej
sól, pieprz
1 ząbek czosnku
przyprawa ( u mnie domowa vegeta)
Kaszę gotuję w 3 krotności wody, czyli jeżeli używam 1/2 szklanki suchej kaszy, to gotuję w minimum 1 i 1/2 szklanki wody. Czasami trzeba wody dolać, jeżeli kasza jest za twarda a woda już odparowała. Do wody dodaję ok 2 łyżek oleju, sól i szczyptę domowej vegety.
Kapustę wkładam do garnka, zalewam wodą – do całkowitego przykrycia, dodaję ok 2 łyżek vegety i 2 łyżki oleju.
Gotuję wszystko do miękkości.
Po ugotowaniu kapustę odcedzam i odparowuję.
na 2 patelniach rozgrzewam olej z masłem ( po 1 łyżce masła i oleju na patelnię) na jedną wrzucam kapustę, a na drugą przeciśnięty przez praskę czosnek. Wrzucam na niego kaszę. Podsmażam wszystko – dokładnie mieszam. I prawda jest taka, im częściej odgrzewane, tym lepsze.
Proste, smaczne i bardzo treściwe!
To taka namiastka gołąbków, kiedy zupełnie nie ma czasu, a ochota jest.
2 Comments
judik
Powiem Ci, że sama nabrałam ochoty! 🙂
Patyska
Na pewno pycha 🙂