To ciasto powstało zupełnie przypadkiem. Przypadkiem banany leżały, a że ich skórka była już prawie czarna nikt nie chciał ich jeść. Szkoda mi ich się strasznie zrobiło i ukręciłam szybki placek. Dodałam odrobinę drożdży, bo proszek wyszedł 😉 Ciasto powstało w ogromnej przewadze na mące owsianej i powiem szczerze, że coraz bardziej się do  niej przekonuję. Placek ten pokrojony w kostkę lub wąskie prostokąty spokojnie może być nam posłużyć jako batonik błonnikowy, bo ma w sobie nie tylko mąkę owsianą, ale też otręby i amarantus ekspandowany. Zwarta i lekko zakalcowata konsystencja tego ciasta może niektórych zniechęcić, ale mnie osobiście odpowiada.

Ciasto owsiane z bananami i amarantusem

Składniki

1 i 1/3 szklanki mąki owsianej

2/3 szklanki mąki pszennej

2 jajka

ok 10 g ( u mnie  mniej bo 8) świeżych drożdży

5 małych bananów

2/3 szklanki cukru trzcinowego

1/2 szklanki otrębów owsianych

szklanka amarantusa ekspandowanego

1/2 szklanki płatków migdałowych

szklanka mleka

Banany pokroić w drobną kostkę, drożdże rozpuścić w letnim mleku, a jajka lekko roztrzepać. Połączyć banany jajka i mleko z drożdżami, rozpuścić w tym cukier. Wmiksować w masę powoli mąkę, otręby, migdały i amarantus. Przełożyć masę do blachy ( u mnie była za duża 25 x 35 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na ok 15 minut. Po tym czasie wstawić do piekarnika nagrzanego do 175°C i piec ok 40-45 minut.

Smacznego!