nalesniki-przepis

Dziś nie będzie długiego wstępu, bo i o czym się tu rozpisywać. Naleśniki lubi każdy! Moje Dziecię na szczęście uwielbia, a ja uwielbiam je smażyć 🙂 Zawszę robię ich więcej, bo nigdy nie wiadomo ile człowiek ich na raz zje! Te są cudowne puszyste z maślanym posmakiem. Polecam 🙂

nalesniki-z-maslem

Naleśniki z masłem klarowanym

Kuchnia z dzieckiem #24

Składniki

4 duże jaja

3 szklanki mleka

2 szklanki mąki pszennej ( u mnie luksusowa)

50 g klarowanego masła

szczypta soli

+ ulubione dodatki

 

Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijam na sztywną pianę ze szczyptą soli. Ja używam do tego miksera i w momencie jak piata „stoi” czyli z odwróconej miski białka nie wypłyną a pozostają niewzruszone na swoim miejscu. Biorę trzepaczkę ( czy jak mawiał Pascal ściepaćkę ) i delikatnie dodaję żółtka, mąkę i rozpuszczone i wystudzone masło klarowane. Odstawiam na 30 minut. Zastanawiałam się jako młode dziewczę po co to odstawianie. Otóż mąką porządnie naciągnie wilgocią i może się okazać, że trzeba trochę mleka dolać, aby ciasto nie było zbyt gęste, a naleśniki zbyt grube.

Smażę naleśniki na małej patelni. Pierwszego smażę na kilku kroplach oleju, resztę już zupełnie bez.

U mnie w domu naleśniki jada się z serem ( twarogiem wymieszanym z odrobiną jogurtu i cukru waniliowego) i dżemem. Was ogranicza tylko fantazja, mnie trochę moje dziecko 🙂 Inną jego miłością kulinarną są racuchy z jabłkami i bananami. Pewnie niedługo będzie chciał wymóc wspólne smażenie. Już truchleję.

Smacznego!